Na początku sierpnia kamery monitoringu w Sosnowcu zarejestrowały, jak grupa mężczyzn znęcała się nad psem na molu przy Stawikach. Choć nagranie jest świetnej jakości, poszczególne twarze bardzo dobrze widoczne, sprawców nie ustalono do tej pory.
8 sierpnia wieczorem grupa sześciu mężczyzn weszła na molo przy Stawikach w Sosnowcu. Towarzyszył im pies. W pewnym momencie jeden z nich wziął zwierzę na ręce, zamachnął się i przerzucił je przez barierkę do wody. Jego koledzy się przyglądali. Po chwili wszyscy usłyszeli płynący z głośnika komunikat, że odpowiedzą za to, co zrobili.
Bestialskie zachowanie obserwował bowiem na ekranie operator monitoringu. Na molo jest zamontowany głośnik, przez który może on komunikować się z osobami, które tam się znajdują. Skierował też na całą grupę reflektor światła. Wówczas mężczyźni zbiegli po psa i wyciągnęli go z wody. Następnie wszyscy uciekli, a pies pobiegł za nimi. – Operator monitoringu uratował to zwierzę. Ale w tej historii najsmutniejsze jest to, że jest ono widocznie przyzwyczajone do brutalnych zachowań. Pies nie uciekł po wyciągnięciu z wody, pobiegł za całą grupą. Strach pomyśleć, jak na co dzień jest traktowany – mówił nam Krzysztof Polaczkiewicz z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. Jak dodawał, nagranie z monitoringu zostało przekazane policjantom. – Jest bardzo dobrej jakości. Dokładnie widać twarze tych osób. Nie będzie żadnego problemu z ich zidentyfikowaniem – zapewniał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS