A A+ A++

Zbliżała się okrągła, 30. rocznica wybuchu II wojny światowej. Pod datą 28 sierpnia 1969 r. prymas Stefan Wyszyński zanotował w „Pro memoria”: „Wyjazd z Bp [Bronisławem] Dąbrowskim i Ks. [Władysławem] Padaczem do Łomży. Całą drogę omawiamy sprawy na pograniczu Kościół–Państwo. Głównie sprawę listu na 30-lecie wojny światowej, z którego USW [Urząd ds. Wyznań] nie jest zadowolony. Nie znajdują potępienia hitleryzmu. – A sprawa najazdu ZSRR – Mołotow – Ribbentrop? List Episkopatu nie może zawierać fałszu historycznego. I dlatego mówi się o najeźdźcach”. Próba cenzorskiej interwencji, by zawęzić odpowiedzialność za wybuch wojny do „hitlerowców’” – po powstaniu NRD komuniści unikali także używania słowa „Niemców” – nie powiodła się.

Prymas nie zamierzał pozostawiać złudzeń…

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFortuna 1 Liga: podział punktów Apklan Resovia
Następny artykułMcLaren był zbyt wolny na prostych