1 godz. 11 minut temu
Raków Częstochowa podniósł się po bolesnym odpadnięciu z europejskich pucharów i bez większych problemów pokonał we Wrocławiu Śląsk 4-1.
Raków do meczu ze Śląskiem przystąpił po tym, jak odpadł z europejskich pucharów. Gola, który oznaczał koniec przygody z Ligą Konferencji Europy stracił w doliczonym czasie dogrywki. Było o krok od konkursu rzutów karnych.
Działacze trener i piłkarze zapowiadali, że za rok chcą trzeci raz spróbować awansować do fazy grupowej pucharów. Żeby to zrobić, muszą teraz skupić się na walce w lidze. Przed meczem we Wrocławiu byli na 14 miejscu, ale mają jeszcze dwa mecze zaległe. Gdyby wszystkie wygrali, byliby liderem.
Na mecz ze Śląskiem trener Marek Papszun nie wystawił najsilniejszego składu. Podstawowi zawodnicy jak Milan Ru … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS