A A+ A++

Wczoraj, 22 sierpnia, terminal Morski Caspian Pipeline Consortium (CPC) przerwał pracę oficjalnie z powodu konieczności remontu dwóch instalacji cumowniczych. Obecnie CPC ma do dyspozycji tylko jedno urządzenie cumownicze, ale i to nie na długo.

Konsorcjum zapowiedziało, że naprawa dwóch instalacji potrwa miesiąc „pod warunkiem pełnej gotowości do rozpoczęcia prac”, czyli umowy zawartej z wykonawcą (którego jeszcze nie ma), a także obecności „niezbędnych sił i środków”.

Firma wyjaśniła, że termin może zostać dostosowany w zależności od „obiektywnych okoliczności”, w tym ze względu na pogodę. W wybór wykonawcy zaangażowane są firmy rosyjskie i zagraniczne, CPC nie podało innych szczegółów.

Czytaj więcej

Konsorcjum chce również zmienić harmonogram dostaw ropy w celu zbadania trzeciej instalacji cumowniczej, bowiem obecnie urządzenie „działa w trybie intensywnym”.

„Przerwy w żegludze zdarzają się tylko w nocy, kiedy operacje nurkowe nie są możliwe. Prowadzimy dialog z dostawcami ropy, aby zmienić pozycje tankowców i stworzyć okno dzienne na prace podwodne. Mamy nadzieję, że oględziny trzeciej instalacji potrwają do 26 sierpnia włącznie” – powiedział przedstawiciel CPC (cytowany przez Interfax).

CPC jest głównym szlakiem eksportowym kazachskiej ropy do Europy. W czerwcu Rosja po raz pierwszy uniemożliwiła Kazachstanowi eksport tą drogą. Po tym, jak prezydent Kazachstanu zapowiedział, że nie uzna samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy, Rosja zmniejszyła, a następnie zatrzymała transport kazachskiej ropy przez Noworosyjsk. Oficjalny powód to rozminowywanie portu z min z okresu drugiej wojny światowej.

Czytaj więcej

Azoty czasowo ograniczają produkcję przez drogi gaz

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł30 tys. zł kary za brak 50-groszowej opłaty. Ministerstwo zajęło się absurdem
Następny artykułJak długo EUR/USD będzie poniżej parytetu?