28-latek umieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać radość z wygrania etapu Deutschland Tour w Meiningen wraz z potwierdzeniem, że nie został desygnowany do drużyny, która rywalizować będzie we wrześniowych MŚ.
“To było naprawdę dobre, zwłaszcza po tych złych wieściach, że nie będę w tym roku ścigał się w mistrzostwach świata. Szczerze mówiąc, nie mam zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie poza tym, że jestem załamany, że nie będę reprezentował mojego kraju. Uważam, że zasłużyłem, by tam być” – przekazał Ewan.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Kwiatkowski przedłużył kontrakt z brytyjską ekipą
Mistrzostwa Świata odbędą się w dniach 17-25 września w Wollongong, nadmorskim mieście w Nowej Południowej Walii, 80 km na południe od Sydney, czyli rodzinnego miasta Ewana.
Liderami męskiej reprezentacji będą Jai Hindley, który w maju został pierwszym australijskim zwycięzcą Giro d’Italia, oraz Michael Matthews, były mistrz świata do lat 23, który wygrał 14. etap tegorocznego Tour de France.
– To była bardzo trudna selekcja, ponieważ mamy bardzo duże grono świetnych kolarzy do wyboru. Zdaję sobie sprawę, że ściganie się w MŚ na ojczystej ziemi to marzenie, które prawdopodobnie spełni się tylko raz – przyznał koordynator kadry Rory Sutherland.
Ewan, mający na koncie m.in. po pięć etapowych zwycięstw w Tour de France i Giro d’Italia oraz triumf w Hamburger Cyclassics, do tej pory nie miał udanego sezonu, ponieważ nie wygrał etapu ani w Giro, ani w “Wielkiej Pętli”, a także opuścił Igrzyska Wspólnoty Narodów po tym, jak nie zdołał dojść do pełni sił po operacji barku.
“Mimo wszystko ból jest ogromny. To są wyjątkowe mistrzostwa świata, bo w domu, na trasach, które świetnie znam, bo trenowałem na nich, gdy dorastałem” – podsumował Ewan.
MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS