A A+ A++

Damian Kądzior był w ostatnim czasie głównym celem transferowym Lecha Poznań. Mistrz Polski miał złożyć za 30-latka kilka ofert, a negocjacje ciągnęły się od lipca. Początkowo rozbieżności pomiędzy stronami były ogromne (Lech oferował zaledwie 250-350 tysięcy euro), lecz finalna oferta miała wynieść ok. 800 tysięcy euro, ale i ona nie przekonała działaczy Piasta.

Zobacz wideo
Najwyższy kontrakt w historii Rakowa. “To jest inwestycja” [Sport.pl LIVE]

Media: Łukasz Teodorczyk może wrócić do ekstraklasy. Jest chętny

Zwrot akcji w sprawie Damiana Kądziora. Zawodnik nie trafi do Lecha Poznań 

Zdecydowali się oni bowiem odrzucić ofertę Lecha, a co więcej sam piłkarz również wyraził chęć współpracy z klubem i przedłużył z nim kontrakt. Nowa umowa piłkarza ma obowiązywać do 2025 roku. – Zależało mi na wyjaśnieniu tej sprawy. Wszystko trwało trochę czasu, ale teraz mam już mentalny spokój i w stu procentach mogę się skupić na tym, co mam robić. (…). Prezes uznał, że składane oferty nie były adekwatne do wartości, którą mogę dać drużynie. To dla mnie bardzo miłe słowa. Widzę, że ludzie w Gliwicach mnie doceniają i szanują – wyjaśnił całą sytuację Kądzior w rozmowie z oficjalną stroną klubu. 

– Negocjacje trwały dość długo, wychodzi na to, że zbyt długo. Jesteśmy na takim etapie rozgrywek, że podjęliśmy decyzję, że nie możemy się osłabiać. Byłoby to nie fair w stosunku do całej drużyny, zespołu i klubu. Parę dni temu Lech Poznań spełnił zaproponowane przez nas kilka tygodni temu warunki. Pomimo tego stwierdziliśmy, że aby osiągnąć satysfakcjonujący nas wynik sportowy, a to zawsze dla Piasta Gliwice było najważniejsze, lepiej będzie gdy Damian Kądzior zostanie w klubie, z nami – dodał dyrektor sportowy Piasta Paweł Wilk. 

Jeszcze nie tak dawno sam piłkarz nie składał jednoznacznych deklaracji, co do swojej przyszłości. Niejednokrotnie odpowiadał bardzo tajemniczo, nie odrzucając całkowicie możliwości gry w Lechu w Poznań. Jak twierdzi jednak Sebastian Staszewski z Interii, w środę (24.08) miało dojść do dwugodzinnego spotkania pomiędzy Kądziorem a działaczami Piasta, podczas którego poinformowano go o odrzuceniu oferty mistrza Polski, a dzień później podpisano nową umowę. 

Słabo spisujący się w tym sezonie Lech będzie musiał zatem nadal szukać wzmocnień. Można przypuszczać, że gdyby pierwsze oferty składane za Kądziora były bardziej atrakcyjne finansowo, to negocjacje udałoby się sfinalizować. – Czyli “włodarze” Lecha delikatnie to ujmując ośmieszeni. Ciekawe jakiego Polaka wymyślą w przypadku awansu, parcie na taki ruch ponoć ogromne – skomentował dobrze zorientowany w kwestii transferów Janekx89 za pośrednictwem mediów społecznościowych. Brak aktywności na rynku transferowym jest bowiem jednym z zarzutów kibiców pod adresem władz klubu.

Koszulki retro Legii Warszawa“Żenada i kompromitacja” Legii Warszawa. Za mało koszulek w stylu retro

Drużyna z Poznania znajduje się obecnie w strefie spadkowej, a nieco lepiej radzi sobie w europejskich pucharach. Tam nadal ma szansę na awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, choć wytyka jej się, że pomimo wygranych, gra w bardzo słabym stylu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDofinansowanie posiłków – benefit, którego oczekują pracownicy!
Następny artykułPrzybywa firm zmagających się z zatorami płatniczymi. Zwłaszcza w tych branżach