26 sierpnia siatkarska reprezentacja Polski zagra z Bułgarią. To będzie pierwszy mecz Biało-Czerwonych na mistrzostwach świata 2022, które odbędą się w Polsce i na Słowacji. Polacy dobrze spisali się w Memoriale Huberta Wagnera wygrywając cztery mecze. Jednak tuż przed turniejem wokół kadry nie jest spokojnie, a to ze względu na budzącą kontrowersje wypowiedź selekcjonera Nikoli Grbicia.
Trener udzielił wywiadu, który ukazał się na kanale “Polska Siatkówka” na YouTubie. Grbić postanowił zaapelować do kibiców, żeby ci… nie krytykowali siatkarzy. — Spróbujmy pomóc tym chłopakom być najlepszymi, jacy potrafią być. Jeśli będziemy nakładać na nich presję, komentować negatywnie słabsze występy, to nie pomoże im się odbudować. To ich spali, bo nałoży na nich presję – twierdził.
– Jeśli naprawdę chcemy tego samego, jeśli staramy się dążyć do tego najlepiej, jak możemy, żeby pomagać sobie w trudnościach. Najłatwiejszą rzeczą na świecie jest po prostu patrzeć z zewnątrz, siedzieć przed telewizorem i rzucać negatywnymi komentarzami, właściwie nie wiem dlaczego. To jest coś, co nie pomaga. Nawet jeśli to są publiczne osoby i wiedzą, że ich praca jest publiczna i każdy może ją widzieć, to mam nadzieję, że każdy rozumie, jak bardzo negatywne komentarze, złe komentarze o danym występie mogą mieć wpływ na zawodników. Jeśli możecie, pomagajcie nam — dodał Grbić.
Kadziewicz nie wytrzymał. Odpowiedział Grbiciowi. “Słabe to jest”
Za te słowa serbski trener Polaków jest mocno krytykowany w mediach społecznościowych. “Prawda jest taka, że do dyskutowania i do merytorycznej krytyki kibice mają prawo. A hejt to niemal niezauważalny margines tych dyskusji” – pisze na Sport.pl Łukasz Jachimiak.
Grbicia skrytykował również były reprezentant Polski, Łukasz Kadziewicz. “Ja nie kupuję tej retoryki i słucham argumentów Grbicia ze zdziwieniem” – pisze w swoim tekście w “Onecie”. “Wylewający się zewsząd internetowy hejt jest czymś bardzo złym, patologicznym, ale w obecnych czasach wszyscy musimy z nim żyć. A już zawodowy sportowiec na pewno. Wyskakiwanie z tym tematem tuż przed inauguracją mundialu wygląda mi na szukanie alibi na wypadek porażki. Słabe to jest” – dodaje.
“Najlepsi sportowcy i trenerzy zarabiają dobre pieniądze, są na świeczniku i muszą radzić sobie z presją i krytyką. To jest też element ich pracy. Presja? Ciekawe co Grbić powie komuś, kto zastanawia się, czy będzie go stać na zapłacenie ZUS-u, podatku dochodowego, VAT-u, komuś, kto martwi się, czy wystarczy mu do pierwszego i czy będzie mógł spłacać kredyt. Jeśli pan trener, chce mówić o presji, to naprawdę źle trafił” – pisze dalej były kadrowicz.
Kadziewicz dodaje, że dziennikarze i eksperci, którzy krytykują kadrę, nie robią tego złośliwie. Wręcz przeciwnie, życzą drużynie jak najlepiej. Ale ocenianie zespołu to jest ich praca. “Przekonywanie, że wylewający się hejt będzie miał wpływ na wynik, jest słabym argumentem. Nieadekwatnym, nietrafionym, złym. Szkoda, że budujemy taką narrację i szukajmy wytłumaczenia na ewentualną porażkę. Halo, panie trenerze, pan nie zmieni świata, pan ma zrobić wynik” – zakończył były siatkarz.
Polacy walkę o obronę mistrzowskiego tytułu rozpoczną w Katowicach od meczu z Bułgarią, a potem w fazie grupowej zmierzą się jeszcze z Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi. Według bukmacherów. Polacy są murowanymi faworytami do zdobycia medalu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS