Udział w “Głupcach” Tomasza Wasilewskiego Dorota Kolak uważa za swoją najważniejszą filmową kreację. Wcześniej trzykrotnie odmawiała jednak przyjęcia roli Marleny – matki, którą łączy z synem kazirodcza więź. Reżyser czekał cierpliwie. Trzy lata.
Marlena i Tomasz żyją na odludziu, w małej nadmorskiej miejscowości. Ona pracuje jako położna w szpitalu. Ma 62 lata, jej partner jest o dwie dekady młodszy. Nie mają wielu przyjaciół, są małomówni, niewiele wiemy o ich przeszłości. Pod ich okna podchodzą piaskowe wydmy, morskie fale podmywają próg ich mieszkania, a na niebie nieruchomo stoją gęste chmury. To złowroga zapowiedź tego, przed czym nie można uciec. Symbol fatum, które – jak w greckiej tragedii – wisi nad bohaterami. Ciężaru, który nie pozwala im zaznać spokoju i w pełni cieszyć się łączącą ich miłością.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS