A A+ A++

Działaczom Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi NSZZ Solidarność nie spodobała się poselska kontrola Piotra Borysa w Zakładzie Hydrotechnicznym. Na ujawnioną przez posła informację. że w czasie katastrofy ekologicznej na Odrze KGHM zrzucał do rzeki zasoloną wodę z kopalń zareagowali nerwowym pismem, w którym zarzucają parlamentarzyście działanie na szkodę regionu i ich firmy.

Pismo, pod którym podpisało się 10 szefów miedziowej Solidarności z Józefem Czyczerskim, Bogusławem Szarkiem i Przemysławem Darowskim na czele jest utrzymane w obraźliwym, zaczepnym tonie. “Pośle Borys, wytłumacz 38 tys. załodze Polskiej Miedzi, czyje interesy reprezentujesz. Nie wstyd ci, posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, działać przeciwko regionowi, z którego uzyskałeś mandat? Pomysł z rtęcią nie wypalił, to wkroczyłeś do akcji z kampanią oczerniającą naszą firmę.” – piszą związkowcy.

Nawiazują do kontroli poselskiej, jaką Piotr Borys przeprowadził 17 sierpnia w Zakładzie Hydrotechnicznym KGHM w Rudnej. Ustalił, że nikt – ani Wody Polskie, ani wojewoda dolnośląski, ani inspekcja ochrony środowiska – nie pomyślały, by powiadomić Polską Miedź o zamierającym życiu na Odrze i czasowo wstrzymać zrzuty zasolonej wody poflotacyjnej do rzeki. Nie mając pojęcia o sytuacji, Zakład Hydrotechniczny przez 13 dni (od 29 lipca do 10 sierpnia) prowadził zrzuty do Odry. Zaprzestał ich z własnej inicjatywy, gdy w mediach zrobiło się głośno o katastrofie. Według posła trudno mieć pretensje do KGHM, bo działał legalnie, na podstawie pozwolenia wodno-prawnego wydanego przez Wody Polskie. Jego zdaniem zawiodły państwowe służby, które powinny interweniować co najmniej od końca lipca.

Związkowcy z Solidarności uważają, że wyciągnięcie tej sprawy na światło dzienne nie przysłuży się ich firmie ani regionowi. Do posła Piotra Borysa piszą per “ty”. Mają pretensje, że szuka winnych zatrucia Odry. “Twoja niesłychana aktywność w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze budzi w nas niepokój i oburzenie. Oskarżasz KGHM Polska Miedź S.A. jako winnego skażenia rzeki” – czytamy w piśmie związkowców.

Zarzucają posłowi “rozpowszechnianie kłamliwych informacji”, “kampanię dezinformacyjną” i “bezpardonowy atak” na KGHM. Wpisują interwencję Piotra Borysa w szerszy kontekst polityczny, zarzucając Platformie Obywatelskiej działania mające doprowadzić do zniszczenia Polskiej Miedzi. W tym wątku wypominają tej partii wprowadzeni podatku miedziowego oraz obwiniają ją za obecny kryzys energetyczny.

“My niżej podpisani działacze NSZZ Solidarność apelujemy do ciebie i twojej PO, abyście w końcu odczepili się od KGHM-u. Być może jesteśmy naiwni, ale łudzimy się, że w waszych umysłach pozostało choć trochę zdrowego rozsądku i w jakiś sposób dotrą do was nasze słowa. Nie traktujcie Załogi Polskiej Miedzi jak idiotów. Pamiętamy, jak byliśmy traktowani za waszych rządów. Pośle Borys, wara od KGHM” – apelują autorzy listu.

Pod pismem – poza Józefem Czyczerskim, Przemysławem Darowskim i Bogusławem Szarkiem – podpisali się Marcin Kaczanowski, Jarosław Ratka, Bogdan Nuciński, Bogusław Florkowski, Jarosław Sas, Wojciech Drabczyk i Jarosław Pietrzykowski.

Skan listu publikujemy pod tekstem.

Poseł Piotr Borys odpowiedział na list.

“Szanowni Państwo!

Dziękuję za skierowane do mnie pisma z dnia 19.08.2022 r. Jak słusznie Państwo zauważyli, jestem związany z Zagłębiem Miedziowym i z woli dużej części mieszkańców naszego regionu od trzech lat pełnię funkcję Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. To zobowiązuje do szczególnej uwagi poświęcanej tej ziemi i Polskiej Miedzi, z której jestem dumny nie mniej niż związkowcy Krajowej Sekcji Górnictwa Rud Miedzi NSZZ „Solidarność”.

Po pierwsze, podobnie jak Państwa mnie również dziwi, że Prawo i Sprawiedliwość rządzące od 7 lat, mimo obietnic wyborczych, nie zlikwidowało podatku od Polskiej Miedzi.

Po drugie, podobnie jak Panów, mnie również bardzo zaniepokoiła katastrofa ekologiczna na Odrze i śmierć milionów ryb. Zakładam, że wielu z członków Państwa związków to wędkarze aktywnie korzystający z Odry.

Znam dokładnie proces technologiczny KGHM. Wiem, jaką rolą w tym procesie pełni Zakład Hydrotechniczny. Wiemy wspólnie, że KGHM posiada pozwolenie wodnoprawne na zrzuty zasolonej wody do Odry. Mieszkając w Zagłębiu Miedziowym lub pracując w KGHM zdajemy sobie sprawę, że zasolenie wód dołowych systematycznie rośnie co skutkuje zwiększeniem sumy chlorków i siarczanów na zrzucie do Odry w Głogowie. Znając odpowiedzialność ludzi bezpośrednio zarządzających Zakładałem Hydrotechnicznym zakładałem, że, tak jak zawsze, Zakład działał zgodnie z prawem, w ramach obowiązujących pozwoleń środowiskowych i wodnoprawnych.

Kontrola poselska w dniu 17 sierpnia w pełni potwierdziła moje przekonanie o legalnym działaniu Zakładu Hydrotechnicznego, który w okresie od 29 lipca do 10 sierpnia odprowadzał do Odry zasoloną wodę ze zbiornika Żelazny Most. Co ważne w obliczu zatrucia Odry, nie byłoby wielkiego problemu dla ciągłości procesu technologicznego w KGHM, gdyby, na polecenie instytucji odpowiedzialnych za stan wody w Odrze tzn. Wód Polskich, Zakład Hydrotechniczny w tym czasie wstrzymał zrzut słonej wody do Odry. To był główny temat mojego wystąpienia na Twitterze, do którego zapewne się Państwo odnoszą.

Mając na uwadze zrównoważony rozwój KGHM oraz dbałość o przyszłość czystej Odry, wspólnie powinniśmy pokazać i napiętnować słabość organów naszego Państwa i systemu ochrony wód, który w obliczu tej największej ekologicznej katastrofy na Odrze zachował się całkowicie biernie. Mam nadzieję, że również członkowie miedziowej „Solidarności” gotowi są podpisać się pod apelem o naprawę i wzmocnienie systemu monitoringu i ochrony wód w Polsce, aby wyeliminować możliwość wystąpienia podobnych katastrof w przyszłości, a przynajmniej w największym możliwym stopniu ograniczyć ich zasięg i skutki.

Dlatego zachęcam do uważnego odczytu mojej wypowiedzi, który taki apel zawiera.

Jeśli Państwo odczytają zgodnie z intencją moją wypowiedź zapewne wycofacie swoje oskarżenia i manipulacje, do których wszystkich Panów zachęcam.

Poniżej pełna moja wypowiedź:

„ Szanowni Państwo, jestem w Rudnej, to jest po kontroli poselskiej, to jest Zakład Hydrotechniczny KGHM-u, jeden z największych sztucznych zbiorników tego typu na świecie, on kumuluje ogromne ilości poflotacyjne, przemysłowe ale także wodę po procesie flotacyjnym czyli produkującym rudę oraz słoną wodę z kopalni, ta cała słona woda, jej nadwyżka aby nie szkodzić tej wielkiej instalacji przemysłowej trafia później do Odry w okolicach Głogowa, ten system jest monitorowany. Pomiędzy 29 lipca a 10 sierpnia te zrzuty odbywały się cyklicznie zgodnie z pozwoleniem wodnoprawnym były nawet poniżej standardowego poziomu zrzutu wód. To jest głównie słona woda, która trafia do Odry. Firma – Zakład Hydrotechniczny nie został w żaden sposób poinformowany przez WIOŚ, przez Wojewodę, przez Wody Polskie o tym, że należy np. wstrzymać czasowo zrzuty do Odry. 10 sierpnia ta firma prewencyjnie wstrzymała zrzut wody do Odry. Należy zadać sobie pytanie: dlaczego nie ma systemu zarządzania całą zlewnią, dlaczego tak duże, wielkie zakłady przemysłowe jak chociażby tutaj KGHM i Zakład Hydrotechniczny nie został poinformowany na czas aby wstrzymać dokładnie zrzut ogromnej liczby słonej wody do Odry? Mimo tego, że działo się to zgodnie z pozwoleniami wodnoprawnymi, przecież powinien być system wczesnego ostrzegania i przede wszystkim system zarządzania kryzysem, to po prostu nie nastąpiło. W tej chwili cała ta dokumentacja tej firmy badana jest przez Prokuraturę, WIOŚ przez inne instytucję, także jest przedmiotem kontroli poselskiej. Jest pytanie, czy zrzut wody słonej mógł mieć dodatkowy wpływ na tę katastrofę czy nie, tego nie wiemy. Z całą pewnością także zagrożenie poszło z górnej części Odry bo te martwe ryby płynęły już wcześniej. Pytanie – czy ten zrzut mógł mieć dodatkowy wpływ na zasolenie Odry? To będziemy jeszcze wyjaśniać w następnych kontrolach. Dziękuję.’’

Nie mam wątpliwości, że silne Zagłębie Miedziowe to silny KGHM i czyste środowisko. To dla mnie naturalne połączenie. Powinniśmy razem zadbać o jedno i drugie, dla mieszkańców i naszych dzieci. Tak, aby kolejne pokolenia chciały mieszkać i pracować w Zagłębiu Miedziowym przez kolejne dziesięciolecia.

Z wyrazami szacunku

Poseł na Sejm RP

Piotr Borys

7Igor Kruczek i 6 innych użytkowników

1 komentarz

Lubię to!

Udostępnij

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBył poszukiwany listami gończymi. Wpadł, bo umówił się na randkę z policjantką
Następny artykułZnamy skład reprezentacji Polski siatkarek U-19 na ME