Prokuratura wszczęło śledztwo w sprawie tragedii na plaży w Stegnie, do której doszło 13 sierpnia. Ratownikom dotarcie do 45-latka, który zasłabł podczas gry w siatkówkę, utrudniały parawany, rozstawione na całej plaży. Nie udało się go uratować.
Śledztwo jest w początkowej fazie i prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Sprawą kieruje Prokuratura Rejonowa w Malborku. – Prokuratura Rejonowa w Malborku 17 sierpnia br. wszczęła postępowanie o czyn z art. 155 k.k. – to jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Postępowanie znajduje się na początkowym etapie. Prowadzone jest w sprawie. W jego toku wyjaśniane będą wszelkie okoliczności zdarzenia – informuje Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Przypomnijmy. Chodzi o 45-letniego mężczyznę, który 13 sierpnia zasłabł na plaży w Stegnie podczas gry w siatkówkę. Ratownicy próbowali dostać się do niego jak najszybciej, niestety rozstawione parawany blokowały drogę ich pojazdom. Plażowicze mieli też, niechętnie ustępować miejsca ratownikom. Na miejscu została podjęta reanimacja, niestety mężczyzny nie udało się uratować.
O zdarzeniu pisaliśmy w tym artykule.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS