Niezastosowanie się do znaku „STOP” i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną wypadku, do którego doszło w piątek w Tomaszowie Lubelskim. Kierujący motorowerem wyjechał wprost pod prawidłowo jadącego dwukołowca tej samej marki. 50-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala, natomiast sprawca zdarzenia wyszedł z tego bez szwanku.
– Do dość nietypowego zdarzenia drogowego doszło na skrzyżowaniu ulic w Tomaszowie Lubelskim. 37-letni kierowca motoroweru marki Romet wyjeżdżając z ulicy Rogózieńskiej nie zastosował się do znaku „B-20 STOP” wymuszając pierwszeństwo na 50–letnim kierowcy takiego samego jednośladu, który prawidłowo jechał ulicą Kaczorowskiego. W wyniku zderzenia się pojazdów 50-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala, natomiast sprawca zdarzenia wyszedł z tego bez szwanku. Policjanci ustalili, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. 37-latek za swoje nieostrożną jazdę będzie odpowiadał przed sądem. – informuje Monika Ryczek z tomaszowskiej policji.
Apelujemy o rozwagę i zachowanie zdrowego rozsądku na drodze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS