Niezwykły efekt próby porządkowania sytuacji na przystankach w centrum Kielc. Po tym jak miasto zamknęło dla prywatnych przewoźników przystanek przy Czarnowskiej, jeden z nich przenosi się na Żelazną. Żeby tylko nie wjeżdżać na nowy dworzec.
Na taki ruch zdecydował się Muszkieter, jedna z największych prywatnych firm przewozowych w regionie. Na swojej stronie internetowej poinformował, że od wtorku 23 sierpnia dla linii z Tarnobrzega i Sandomierza do Kielc zlikwidowany będzie przystanek na ulicy Czarnowskiej, a odjazdy będą się odbywały z przystanku na ul. Żelaznej, na przeciwko dworca kolejowego.
– To efekt uchwały rady miasta, która wyłączyła możliwość korzystania przez prywatnych przewoźników z przystanku przy dawnej Romantice. Jest on dostępny tylko dla komunikacji miejskiej – mówi Piotr Antosiewicz z Muszkietera.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS