A A+ A++

Chwila grozy na lotnisku Warszawa-Modlin. 34-latek w akcie desperacji zadzwonił na lotnisko i poinformował o rzekomym napadzie. Wszystko przez to, że z portu lotniczego miała odlecieć jego żona.

Do zdarzenia doszło na lotnisku w Nowym Dworze Mazowieckim. 34-latek zadzwonił z telefonu komórkowego do pracownika punktu informacyjnego Portu Lotniczego Warszawa Modlin, zawiadamiając o “napadzie” na lotnisko. – Natychmiast zostały w tej sprawie podjęte czynności służbowe. O możliwym zagrożeniu zawiadomiono służby, wszczęto procedury dotyczące bezpieczeństwa, w celu zapobieżenia możliwości wystąpienia ewentualnego zagrożenia – mówi podkom. Joanna Wielocha z nowodworskiej policji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł​Czy zatarty silnik w aucie opłaca się naprawiać?
Następny artykułSamsung Galaxy S23 Ultra otrzyma wyczekiwany aparat fotograficzny i przełomowy czytnik linii papilarnych