A A+ A++

Wisła Płock nie przestaje zadziwiać na początku sezonu 2022/23. Zespół Pavola Stano dopiero przed tygodniem stracił pierwsze punkty, remisując na wyjeździe z Pogonią Szczecin 2:2. Dlatego też w starciu u siebie z Koroną “Nafciarze” byli zdecydowanym faworytem. 

Zobacz wideo
Nowy dom Lewandowskiego robi piorunujące wrażenie. Chodź, patrz i podziwiaj

Wolski i Davo się nie zatrzymują. Wisła Płock lepsza od Korony

Drużyna z Płocka szybko zaczęła to potwierdzać na boisku, a po raz kolejny pierwsze skrzypce w jej szeregach grali Rafał Wolski i Hiszpan Davo. Po kwadransie gry gospodarze objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się właśnie Wolski. Były piłkarz Legii i Fiorentiny zamienił na gola akcję Piotra Tomasika – wykorzystał fatalne zachowanie obrońców Korony i z kilku metrów zaskoczył Konrada Forenca. 

Korona po kilkunastu minutach mogła odpowiedzieć. Strzały Jakuba Łukowskiego i Dalibora Takaca obronił jednak Bartłomiej Gradecki, a dobitka z bliska Ronaldo Deaconu obiła jedynie poprzeczkę bramki gospodarzy. Chwilę później beniaminek miał sporo szczęścia, bo po dośrodkowaniu z lewej strony boiska piłka trafiła w rękę Miłosza Trojaka, ale ani sędzia Tomasz Kwiatkowski, ani VAR nie dopatrzyli się tam przewinienia.

Podolski odpowiada kibicom Legii. Po bandzie. “To gówno, co wam płynie pod nosem”

Tuż przed przerwą swoją szansę miał za to Damian Rasak, jednak jego uderzenie głową z kilku metrów poszybowało nieznacznie nad poprzeczką. Po chwili efektowną indywidualną akcją popisał się Łukasz Sekulski, ale i on w dobrej sytuacji przestrzelił. 

W drugiej części gry gospodarzom udało się podwyższyć prowadzenie. Wraz z upływem godziny gry do siatki trafił Davo, który dostał dobre prostopadłe podanie od Damiana Rasaka, wpadł z piłką w pole karne i z ostrego kąta uderzył pod poprzeczkę bramki Forenca. Zarówno dla Wolskiego, jak i Davo były to już piąte trafienia w tym sezonie. 

Wisła mogła to spotkanie wygrać wyżej, ale bramka Kristiana Vallo została nieuznana z powodu minimalnego spalonego, a rzut karny po starciu Forenca z Sekulskim został słusznie odwołany po interwencji VAR.

W doliczonym czasie gry jedenastkę otrzymali za to goście, po faulu Martina Sulka na Dawidzie Błaniku. Z jedenastu metrów honorowego gola dla Korony strzelił Bartosz Śpiączka.

Wisła Płock pokonała Koronę Kielce 2:1 i z dorobkiem 16 punktów na 18 możliwych umocniła się na prowadzeniu w tabeli ekstraklasy. “Nafciarze” mają pięć punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa. Korona Kielce z 7 punktami spadła na 12. miejsce. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPKO BP Ekstraklasa: Kolejne zwycięstwo. Wisła Płock lepsza od beniaminka
Następny artykułWieruszowskie Kozie Bobki atrakcją święta miasta