W pierwszym sobotnim meczu 6. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Płock po golach Rafała Wolskiego i Davo pokonała Koronę Kielce 2:1. Nafciarze umacniają się na pozycji lidera PKO Ekstraklasy. Dla gości w ostatniej sekundzie trafił Bartosz Śpiączka.
Sebastian Kordek
PAP
/ Piotr Nowak
/ Na zdjęciu: Damian Rasak (z lewej) i Davo (z prawej)
W pierwszym kwadransie nieźle wyglądała Korona Kielce, która dobrze poruszała się po boisku i nie dawała możliwości na rozwinięcie skrzydeł zawodnikom Wisły Płock. Ten obrazek nie utrzymał się jednak długo, bo już w 16. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Piotr Tomasik wpadł w pole karne i wycofał piłkę. Trochę do nikogo, jednak obrońcy beniaminka zachowali się nieco nieporadnie i wykorzystał to Rafał Wolski. Ofensywny pomocnik wmieszał się pomiędzy defensorów i strzałem z kilku metrów trafił do siatki.
Od tego momentu Wisła przejęła inicjatywę, lecz brakowało jej konkretów z przodu. Zemścić się to mogło po dwóch kwadransach. Niepewnie w bramce zachował się Bartłomiej Gradecki, futbolówka trafiła na jedenasty metr do Ronaldo Deaconu, który huknął w poprzeczkę.
Kielczanie próbowali też głównie strzałów z dystansu, ale lepiej o nich nie wspominać, bo taki Adrian Danek mógłby się zaczerwienić. Gospodarze za to kontrolowali boiskowe wydarzenia, choć do przerwy wynik się nie zmienił. A powinien. Najpierw Damian Rasak zmarnował dośrodkowanie Tomasika i główkował ponad poprzeczką, a kilkadziesiąt sekund później Łukasz Sekulski zatańczył z obrońcami, ale z ośmiu metrów huknął nad bramką.
ZOBACZ WIDEO: Uderzyła jak Lewandowski! Gol stadiony świata
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nafciarze nadal przeważali, mimo że swojego dnia nie miał Sekulski. Napastnik po dośrodkowaniu Tomasika i przedłużeniu Michalskiego nie trafił z kilku metrów. Co nie udało się snajperowi, powiodło się Davo. Rasak obsłużył kolegę dobrym prostopadłym podaniem, który z obrębu pola karnego huknął pod poprzeczkę.
Przyjezdni próbowali, ale nie potrafili, a płocczanie trafili nawet na 3:0 i mieli jeszcze rzut karny, ale w obu przypadkach sędzia po konsultacji z VAR-em obie decyzje zmienił na niekorzyść Wisły.
W ostatniej akcji meczu arbiter odgwizdał jeszcze rzut karny dla Scyzoryków, a jego pewnym wykonawcą okazał się Bartosz Śpiączka. Po chwili Tomasz Kwiatkowski zagwizdał po raz ostatni.
Ekipa Pavola Stano odniosła zatem piąte zwycięstwo w szóstym meczu i pewnie przewodzi PKO Ekstraklasie. Nadal brylują Wolski i Davo, którzy przeciwko Koronie zdobyli swoje piąte bramki w tym sezonie.
Wisła Płock – Korona Kielce 2:1 (1:0)
1:0 – Rafał Wolski 16′
2:0 – Davo 60′
2:1 – Bartosz Śpiączka 90+7′ (k.)
Składy:
Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki – Aleksander Pawlak (55′ Martin Sulek), Damian Michalski, Steve Kapuadi, Piotr Tomasik (77′ Marko Kolar) – Dominik Furman – Kristian Vallo (71′ Filip Lesniak), Damian Rasak (70′ Dawid Kocyła), Rafał Wolski (77′ Adam Chrzanowski), Davo – Łukasz Sekulski.
Korona Kielce: Konrad Forenc – Grzegorz Szymusik, Miłosz Trojak, Kyryło Petrow, Adrian Danek – Adam Deja (61′ Oskar Sewerzyński), Dalibor Takac (46′ Marcin Szpakowski) – Jacek Podgórski (46′ Dawid Błanik), Ronaldo Deaconu (72′ Jewgienij Szykawka), Jakub Łukowski (72′ Janusz Nojszewski) – Bartosz Śpiączka.
Żółte kartki: Pawlak (Wisła) oraz Danek (Korona).
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
–> Polski talent z Legii trafi do włoskiego giganta?
–> Pomocnik Górnika może grać z Kamilem Glikiem
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyKorona Kielce
Wisła Płock
Polska
PKO Ekstraklasa
Kielce
Płock
Stadion im. Kazimierza Górskiego w Płocku
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Komentarze (0)