Dzisiaj, 20 sierpnia (07:49)
Sędzia Igor Tuleya zawiadomił prokuraturę o możliwości przekroczenia uprawnień przez dwóch prezesów Sądu Apelacyjnego w Warszawie – Piotra Schaba i Przemysława Radzika – oraz w sprawie prezes warszawskiego sądu okręgowego Joanny Przanowskiej-Tomaszek. Tuleya, mimo korzystnej dla niego decyzji sądu pracy, wciąż nie został dopuszczony do orzekania.
Warszawski sędzia Igor Tuleya został odsunięty od orzekania po uchyleniu mu immunitetu przez Izbę Dyscyplinarną w listopadzie 2020 roku. W marcu tego roku sąd pracy orzekł o przywróceniu sędziego do orzekania. Prezes sądu, w którym pracuje Tuleya, na początku sierpnia wydała zarządzenie o zezwoleniu na jego powrót do pracy. Jednak kilka dni później decyzję tę uchylił nowy prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie. W konsekwencji sędzia Tuleya nadal nie orzeka.
Pełnomocnik Tuleyi mec. Michał Romanowski jeszcze tego samego dnia ponownie wezwał prezes stołecznego sądu okręgowego do dopuszczenia sędziego do orzekania.
– Argumentowałem, że zarządzenie uchylające jej decyzję o dopuszczeniu nie wywiera skutków prawnych i nie zwalnia jej z odpowiedzialności za wykonanie orzeczenia sądu pracy – powiedział adwokat. Poinformował też, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie złoży w imieniu sędziego Tuleyi pozwy w sprawie mobbingu i o zaległe wynagrodzenie.
– Złożyliśmy też zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez trzy osoby w tym prezesa sądu apelacyjnego Piotra Schaba i wiceprezesa Przemysława Radzika w związku z tym, że wydali zarządzenie uchylające decyzję prezes sądu okręgowego. Zawiadomienie obejmuje też samą prezes Przanowską-Tomaszek, która nie może uwolnić się od odpowiedzialności za wykonanie orzeczenia sądu powołując się na wewnętrzne zarządzenie – wyjaśnił.
Zawiadomienie to dotyczy art. 2 … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS