“Gdy przyjechaliśmy, gospodarz zaprowadził nas do sypialni i powiedział, że znalazł pod łóżkiem węża. Nakrył gada poduszką i wezwał nasz patrol” – powiedziała strażniczka, która uczestniczyła w interwencji.
Po podniesieniu poduszki szybko okazało się, że był to niejadowity, ale chroniony w Polsce zaskroniec. Jeszcze dość młody, bo mierzył dopiero pół metra, a dorosłe osobniki dorastają do metra długości.
“Zdziwienie funkcjonariuszy wywołało miejsce, w którym gad został znaleziony. Właściciel mieszkania wyjaśnił, że poprzedniego dnia jego ojciec wrócił z wyprawy na ryby. Być może wąż ukrył się w wędkarskiej torbie i tak trafił do bloku” – przekazali strażnicy. Po dokładnym obejrzeniu młodego zaskrońca okazało się, że nic mu nie jest i może wrócić na łono natury.
Ponieważ ten gatunek lubi wodę i tereny podmokłe, Ekopatrol przewiózł zaskrońca nad Wisłę i wypuścił gada przy zaroślach na brzegu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS