Według analityka Dana Ives’a, najnowsze smartfony z serii iPhone od Apple będą ok. 100$ droższe od poprzedników. Sprawa rzekomo dotyczy wyłącznie modeli iPhone 14 Pro.
Dan Ives, analityk z Webush Securities twierdzi, że cena za podstawową wersję iPhone’a 14 się nie zmieni, czyli będzie mniej więcej na tym samym poziomie co w przypadku poprzednika. Zmiany zatem dotyczą wyłącznie linii Pro, a więc iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max, do których to należy doliczyć co najmniej 100 dolarów amerykańskich, co dla Polaków będzie podwyżką na poziomie ok. 500 zł.
Już drugi analityk twierdzi, że Apple ma zamiar podnieść ceny za smartfony iPhone z dopiskiem Pro. 10-procentowa podwyżka wielce prawdopodobna
Ives powiedział, że “iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max ze względu na rosnące ceny podstawowych komponentów i dodatkowe funkcje, podrożeją o 100 USD”, co bezpośrednio pokrywa się z poprzednią wypowiedzią innego analityka Minch-Chi Kuo, który również twierdził, że najnowsze urządzenia z dopiskiem Pro będą wyraźnie droższe od poprzednika. Ile w tym prawdy? Tego w stanie nie jesteśmy stwierdzić, ale użytkownicy w sieci już zaczęli snuć teorie spiskowe, jakoby to sama spółka z Cupertino “zatrudniła” analityków do tego, by wykorzystać ich ekspertyzę dla usprawiedliwienia podwyżek, które zapewne i tak są nieuniknione.
Najtańsza wersja iPhone 13 Pro kosztuje w Stanach Zjednoczonych 999 dolarów, co oznacza, że dodatkowe 100 dolarów to 10-procentowa podwyżka. W Polsce ten sam smartfon kosztuje już 5199 zł, a zatem jeśli dodamy do tej kwoty 10% wynikające z wcześniejszych ustaleń zauważymy, że najnowszy iPhone 14 Pro w wersji podstawowej może kosztować ponad 5700 zł. Czy do tego dojdzie? Biorąc pod uwagę politykę cenową Apple, jest to całkiem prawdopodobne i już nie chodzi tylko o droższe komponenty, a po prostu dalszy rozwój firmy, czego nigdy przedsiębiorstwo to nie ukrywało. Premiera nowych urządzeń Apple odbędzie się zapewne we wrześniu, tak jak co roku zresztą. A Wy czekacie na nowe “nadgryzione jabłka”?
Zobacz także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS