Nasze Miasto: Najlepsza śródlądowa plaża dla nudystów w Polsce jest nad Pogorią IV w Dąbrowie Górniczej? Tak twierdzą internauci

Stogi [Gdańsk], Grzybowo [k. Kołobrzegu] i Łeba – to jedyne legalne plaże dla nudystów nad Bałtykiem. A gdzie w naszym regionie wielbiciele opalania nago mogą poczuć się swobodnie? Okazuje się, że w Dąbrowie Górniczej.

W internecie funkcjonują przeróżne fora, na których naturyści zachwalają właśnie dąbrowską plażę! Zebraliśmy dla was garść komentarzy o tym miejscu.

Paweł K. – Jesteś miłośnikiem równomiernej opalenizny w każdym zakątku ciała to ta plaża jest idealnym miejscem dla Ciebie 🙂
Niezwykle malownicza plaża, zaciszne miejsce do odpoczynku, przejrzyście czysta woda, wysoka kultura plażowiczów to atuty tego miejsca.
Plażę docenią szczególnie ci, którzy szukają odpoczynku w odosobnionym miejscu pozbawionym gwaru.
Minusem jest długie piaszczyste, nieoznaczone dojście do tego urokliwego zakątka za to widok rekompensuje wszystko…

Marcin P. – Dość kameralne miejsce ale piękne z czystą wodą, pięknymi widokami i fajnym, drobnym piaskiem. Gdyby nie motorówki i grille na podpałce (gdzieniegdzie z muzyką), to bardzo miło można spędzić czas. Polecam każdemu – obcowanie nago z naturą jest wyzwalające i uspokaja jak nic innego.

Grzegorz M. – Najlepsza śródlądowa plaża naturystyczna w Polsce. Bez dwóch zdań!

Macie R. – Najlepsza! Duża czysta plaża, fajny klimat, krystalicznie czysta woda. Lepiej niż nad morzem i to nie tylko naszym! Dominują mężczyźni w różnym wieku ale są też pary, panie i rodziny. Dojście jest nieco długie i męczące (brnięcie w piasku jakiś kilometr).

Marcin M. – Byłem Pierwszy raz….. bardzo Fajna plaża i wysoka kultura . Woda czysta.

Rafał P. – Świetna plaża, byłem pierwszy raz i od razu mi się spodobała. Spokojna atmosfera, na luzie, czysta plaża i przejrzysta woda, łagodne wejście do wody. Od parkingu około 15 min przez piaski.

Darek W. – Super miejsce jest odcinek dla rodzin odcinek dla par i odcinek dla gejów, pełna kultura i porządek, czego nie można powiedzieć o zwykłej plaży

Anna M. wymienia w komentarzu plusy i minusy plaży:

Plusy

• nieoficjalnie oficjalna plaża naturystów (można się rozebrać bez ryzyka zgorszenia kogokolwiek i/lub otrzymania mandatu od straży miejskiej)
• parking u “gospodarzy” (opłata “co łaska”, zazwyczaj kilka pln dla dzieciaka na lody)
• w zasiegu Ubera
• brak przypadkowych osób, tubylców i ciekawskich
• piękna przyroda
• czysta woda

Minusy

• bardzo zatłoczona w słoneczne letnie weekendy (ale to bolączka większości “miejskich” miejsc wypoczynku)

Na Pogoriach dąbrowscy policjanci nie zanotowali ani razu przypadku opalania topless, podobnie nie było żadnych skarg mieszkańców na plażę dla nudystów – poinformował nas sierż.szt. Marcin Kasprzyk z dąbrowskiej policji.

Czy w Dąbrowie Górniczej nad Pogorią IV mogłaby powstać pierwsza w regionie oficjalna plaża dla nudystów? Głosujcie w sondzie, czekamy również na Wasze komentarze.

Jak poinformował nas prezes Federacji Naturystów Polskich – W Polsce, w przeciwieństwie do innych krajów UE tego typu plaże są wciąż nieoficjalne. Wszyscy wiedzą gdzie są, często są akceptowano przez lokalne samorządy – ale są to jednak wciąż plaże na “dziko”. Dla przykładu w Holandii mamy wydzielony obszar, gdzie trafiają tylko zainteresowani. Brak jest przypadkowych plażowiczów.

W FNP z roku na rok przybywa ludzi – i jak się okazuje, najwięcej zarejestrowanych naturystów jest… z woj. śląskiego.

Jak poinformowano nas w biurze FNP – Naturyści z woj. śląskiego wykluczając sauny, w regionie mają tylko jedno miejsce gdzie mogą plażować nad wodą, mowa tu o Centrum Naturystycznym Cezar w Bielsku-Białej.

Niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego, blisko 2 godz. jazdy samochodem ze Śląska znajduje się Zalew Sulejowski.

„Goła” plaża nad Zalewem Sulejowskim ma dość długą historię, bo – jak przypominają plażowicze – naturyści zjeżdżają tu od połowy lat 70. XX wieku. Prawdziwy renesans plaża przeżywa od dekady, a w ostatnich tygodniach została rozreklamowana dzięki materiałom prasowym i telewizyjnym. W internecie można znaleźć jej lokalizację i mapkę dojazdu.

Na plaży można spotkać osoby z Kielc, Częstochowy, Warszawy, a nawet z Krakowa, w pobliżu którego też jest plaża dla naturystów. Ludzie stamtąd przyjeżdżają tutaj, bo – jak opowiadają – czują się tu swojsko i bezpiecznie. – Nic nie ginie, bo ludzie się dobrze znają i szanują – mówi jeden z naturystów.

– Na plażach naturystycznych jest więcej kultury, wolności, grzeczności niż na plaży tekstylnej – dodaje jedna z wypoczywających w Swolszewicach plażowiczek.

Plażę – choć dziką – dla bezpieczeństwa opalający się oznakowali od strony wody. Prowizoryczne boje bronią dostępu motorówek i skuterów, które, bywało, przepływały tuż przy brzegu. Nudyści zdają sobie sprawę, że są podglądani, choć żadnych problemów z mieszkańcami wsi nie mieli.

Tutaj są zdjęcia plaży nad Zalewem Sulejowskim: