A A+ A++

Karol Zalewski przystępował do rywalizacji w finale na 400 metrów jako jedyny reprezentant Polski. Polak awansował z czasem 45.52, jako najlepszy spośród zawodników, którzy nie zajęli pierwszego lub drugiego miejsca w półfinale i nie był w gronie faworytów do medalu.


Zobacz wideo

Maria Andrejczyk: Ważniejsze są cisza i spokój, które pozwalają skupić się na najcięższej pracy

Mistrzostwa Europy w Monachium. Karol Zalewski szósty na 400 metrów.

Karol Zalewski zajął miejsce szóste w biegu na 400 metrów. Polak w finale uzyskał czas 45.62. Złotym medalistą mistrzostw Europy został Matthew Hudson-Smith, który pobiegł w czasie 44.53. Srebro wywalczył Szwajcar Ricky Petrucciani, a brąz zdobył kolejny z Brytyjczyków Alex Haydock-Wilson.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Sułek walczy o medal mimo kontuzji. Chce zostać ikoną. “Będę najlepsza na świecie”

Reprezentant Polski przystępował do biegu z pierwszego toru, co nie ułatwiło mu zadania na łuku. 29-latek tradycyjnie zaczął rywalizację dość mocno i dogonił dwóch przeciwników. Na ostatnią prostą wbiegał jako szósty i nie oddał tej lokaty do końca mimo, że jego rywale naciskali. Mistrz olimpijski w sztafecie mieszanej dzielnie bronił swojej pozycji. Zalewski nie zbliżył się jednak ani do rekordu życiowego, ani rekordu sezonu.

Złoty medal zasłużenie zdobył Matthew Hudson-Smith, który miał ogromną przewagę nad rywalami. Drugi był Ricky Petrucciani, który trzy lata temu zdobył brąz na młodzieżowych mistrzostwach Europy na tym dystansie. Na najniższym stopniu podium uplasował się Alex Haydock-Wilson, który minimalnie wyprzedził Liemarvina Bonevacię.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiespełna roczne dziecko z amfetaminą we krwi! Do szpitala przywieźli je rodzice
Następny artykułRosyjski prom “Ławrientij” zacumował w Mariupolu. Przybył “coś odebrać”