Ukraińska stacja Kanał 24 podała we wtorkowy wieczór, że Rosjanie zamknęli Most Krymski, łączący kraj z anektowanym przez Kreml półwyspem. Jak ustalili dziennikarze, przeprawa miała nie funkcjonować od godz. 22:00 do 6:00 rano w środę.
Skąd taki ruch? Kanał 24 wyjaśnia, że Rosja chciała w ten sposób przygotować się na potencjalny atak wojsk ukraińskich, a także powstrzymać ucieczkę swoich obywateli z Krymu.
Wybuchy na Krymie. Rosjanie uciekają z okupowanego półwyspu
Media z Ukrainy nie wykluczają przy tym innej możliwości: strach przed kontrofensywą Ukrainy spowodował, że lokalne, okupacyjne władze chciały “po cichu” uciec z półwyspu.
ZOBACZ: Putin chce sprzedawać najnowocześniejszą broń sojusznikom. Wśród nich jest Korea Północna
W ostatnich dniach na Krymie dochodzi do eksplozji w rosyjskich bazach wojskowych. W sieci krążą nagrania, jak huk i kłęby dymu płoszą Rosjan, wypoczywających na plażach tamtejszych kurortów.
W konsekwencji setki aut stoją w korkach na drogach wyjazdowych w stronę Federacji Rosyjskiej.
Parafianowicz: Ataki na Krymie wyglądają na dywersję Ukraińców
Władze w Kijowie nie przyznają wprost, że to one zlecają przeprowadzanie eksplozji. Jednak amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenił, iż ataki na Krym i jego okolice to część szerszej operacji Ukrainy, mającej na celu odzyskanie kontroli nad zachodnim brzegiem Dniepru.
Z tą tezą zgadza się Zbigniew Parafianowicz, dziennikarz i reportażysta “Dziennika Gazety Prawnej”, gość wtorkowego “Dnia na świecie” w Polsat News. – Wygląda to na dywersję Ukraińców, ich atak przeciwko rosyjskim wojskom – ocenił.
ZOBACZ: Zełenski: Katastrofa w kontrolowanej przez Rosję elektrowni atomowej w Zaporożu zagroziłaby Europie
Jak przypomniał, na Krymie nie ma zachodnich dziennikarzy, a jedynie media kontrolowane przez Kreml i prorosyjskie władze, przez co w świat idzie przekaz budowany przez Moskwę. Istotnym przedstawicielem rządzących jest Siergiej Aksionow, od 2014 roku samozwańczy premier Republiki Autonomicznej Krymu.
– Aksjonow to były lokalny mafiozo, reprezentuje tam interesy rosyjskie i buduje przekaz zgodny z tym, czego chce Kreml. O tym, co wydarzyło się na półwyspie, możemy snuć domysły i próbować dedukować to, co tam się wydarzyło, na podstawie broni, którą Ukraina dysponuje i jej możliwości – zauważył Parafianowicz.
wka/Polsatnews.pl/Polsat News
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS