A A+ A++
Glapiński: Jednocyfrową inflację osiągniemy pewnie dopiero na koniec 2023 roku
fot. Jacek Szydłowski / / FORUM

W czasie wakacji presja inflacyjna ustabilizuje się, a w kolejnych kwartałach zacznie słabnąć – ocenił w wywiadzie dla “Gazety Polskiej” prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że najpewniej dopiero na koniec 2023 r. inflacja może być jednocyfrowa.

“Obecnie zakładamy, że w czasie wakacji presja inflacyjna się ustabilizuje i w kolejnych kwartałach zacznie słabnąć. Mamy nadzieję, że w ślad za nią będzie się stopniowo obniżać inflacja CPI. Ale na nią może wpływać wiele czynników, a jak wiadomo, czasy są turbulentne” – powiedział Glapiński.

“Presja inflacyjna będzie najprawdopodobniej stopniowo słabnąć. Jednocyfrową inflację osiągniemy jednak najpewniej dopiero na koniec 2023 r. Pamiętajmy przy tym, że dokładny przebieg inflacji zależy od wielu czynników, w tym od czasu obowiązywania tarczy antyinflacyjnej. Rząd tego jeszcze nie ogłasza, ale jest możliwe, że do końca przyszłego roku tarcza będzie jeszcze obowiązywać oraz że jej wycofywanie będzie stopniowe. I wtedy inflacja w ostatnim kwartale przyszłego roku powinna już istotnie się obniżyć, być może nawet do poziomu nieznacznie tylko przekraczającego górne odchylenie od górnej granicy celu NBP +/- 3,5 proc.” – dodał.

W ocenie prezesa NBP dyskusja o możliwościach obniżek stóp procentowych na razie nie wydaje się bliską perspektywą.

“Decyzje dotyczące stóp będą zależały od sytuacji w gospodarce. Po pierwsze ważna będzie inflacja, w tym trwałość czynników, które za nią stoją, po drugie stan i perspektywy koniunktury. W sierpniu nie będzie decyzyjnego posiedzenia RPP. Na temat stóp procentowych będziemy więc dyskutowali we wrześniu i wtedy ocenimy sytuację. Jeśli w kolejnych miesiącach okaże się, że popytowe czynniki stojące za inflacją hamują i pojawiłoby się ryzyko wyraźnego osłabienia koniunktury, wtedy powstaną warunki do dyskusji o możliwościach obniżek stóp procentowych, ale na razie nie wydaje się to bliską perspektywą” – powiedział Glapiński.

“Najważniejsze dziś to walka o obniżenie inflacji, choć jednocześnie ważne też będzie wspieranie koniunktury, szczególnie gdyby nastąpiło jej wyraźnie osłabienie. Proszę bowiem pamiętać, że w odniesieniu do całej gospodarki światowej, w tym europejskiej, zwłaszcza niemieckiej, ale także i polskiej, mówi się o ryzyku hamowania, a nawet technicznej recesji. My także nie wykluczamy w związku z tym, że przez kolejne dwa kwartały w br. nasza gospodarka odnotuje pewien niewielki spadek PKB w ujęciu kwartał do kwartału” – dodał. 

pat/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy Odra umarła? Co sądzi naukowiec z UPWr
Następny artykułDzisiaj, kolejnych 378 osób zakażonych w województwie, w tym 78 ponownie. Zmarły 2 osoby