Centrala londyńska Amnesty International wystawiła złą opinię stronie ukraińskiej w konflikcie z Rosją, za to, że wojsko ukraińskie stacjonowało na terenach gdzie mieszkała ludność cywilna. No przecież oni przyszli ich tam ratować, więc za to potępiać armię ukraińską to jest absurd
— powiedział Lisiecki.
Ekspert przybliżył również kulisy zmiany profilu działania Amnesty International.
Amnesty International zmieniła ok. 2002 r. całkowicie swój profil. Mianowicie zdecydowała się, że będzie walczyć, nie tylko o więźniów niesłusznie przetrzymywanych, których nazywano „więźniami sumienia”, ale także walczyć z wszelkimi naruszeniami praw człowieka. Okazało się, że Amnesty będzie sobie te prawa człowieka sama definiować. I wtedy okazało się, że prawem człowieka jest też prawo do przerywania ciąży, prawa seksualne czy ekonomiczne. Wtedy z organizacji wystąpiło wiele ludzi.
— podkreślił.
Jak to się dzieje, że ludzie odchodzą, pojawiają się nowi ludzie a profil organizacji zmierza w złym kierunku? Mnie jest trudno wykluczyć, że ta organizacja została zdominowana przez kogoś.
— dodał były członek AI.
jm/Twitter
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS