Powrót Ronaldo do Manchesteru nie jest nawet w dziesiątej części taki, jaki wszyscy oczekiwali. Niespodziewana przeprowadzka z Turynu przed rokiem i powrót do miejsca, w którym stał się gwiazdą światowego formatu, było zapowiedzią powrotu United na szczyt. A Cristiano Ronaldo jako lider drużyny miał się stać symbolem nowej potęgi w erze po legendarnym menadżerze, Sir Aleksie Fergusonie. Nikt nie mógł przewidzieć, że stanie się niemal odwrotnie.
Inter i Milan mówią: nie
Jego druga przygoda na Old Trafford to pasmo niepowodzeń. 13 punktów zabrakło United do miejsca czwartego, które gwarantuje udział gry w Lidze Mistrzów. Zajęcie 6 miejsca i nagroda pocieszenia w postaci gry w fazie grupowej Lidze Europy to jak policzek w twarz Portugalczyka. Ronaldo co prawda zanotował 18 trafień w poprzednich rozgrywkach (3 wynik w Premier League), ale i tak poprzednia kampania to potężne rozczarowanie i jeden wielki blamaż.
– Cristiano Ronaldo został zaoferowany Interowi i Milanowi. Wynik: odrzucony – napisał na Twitterze włoski dziennikarz, Tancredi Palmeri.
Agent Ronaldo, Jorge Mendes wciąż zabiega o znalezienie klubu dla Portugalczyka, ale saga transferowa coraz bardziej przypomina nieudolne próby wciskania na siłę piłkarza do jakiegokolwiek klubu z mocnej ligi. Ronaldo jest zapewne niewolnikiem wysokiego kontraktu, a każdy potencjalny pozyskujący ma świadomość, że drużyna będzie oparta na Portugalczyku. Tak było w każdej poprzedniej drużynie, do której trafiał Ronaldo i tak zbudowana jest od lat reprezentacja Portugalii.
Cristiano Ronaldo burzy swój pomnik
Wiadomo, że Cristiano Ronaldo jest królem strzelców klasyfikacji wszech czasów Ligi Mistrzów i gra w tych rozgrywkach jest dla niego priorytetem. Na początku tego lata było głośno o jego sensacyjnym powrocie do Sportingu. Wicemistrz Portugalii to pierwsza drużyna CR7, która ma być jego ostatnim portem, ale nic nie zapowiadało, że od lat doskonale przygotowany do gry Ronaldo, już teraz zamierza powiesić buty na kołku.
Obecna gra United (dwie dotkliwe porażki z Brighton 1:2 i z Brentford 0:4) nie zapowiada, że obecny sezon będzie dla Czerwony Diabłów korzystniejszy. Wrze w klubie z Old Trafford i media nie szczędzą ani nowego trenera, Erika ten Haga, ani Ronaldo. Portugalczyk, który jest legendą klubu głosami o odejściu zaczyna burzyć swój – i tak już chwiejący się – pomnik. Na ten moment wystąpił w obu przegranych meczach, ale nie wyróżniał się na boisku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS