„Działania podjęliśmy kilka dni temu”
Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, powołując się na informacje prasowe powiedział, że działania niemieckie rozpoczną się w sobotę.
A my takie działania podjęliśmy kilka dni temu. (…) Prawie tydzień wcześniej przeprowadzaliśmy już badania chemiczne, a 10 sierpnia, czyli zanim pojawiła się pierwsza śnięta ryba, ja wydałem komunikat, że rekomenduję nie zbliżać się do wody, nie kąpać się, nie korzystać z wody. Wczoraj został wydany zakaz zbliżania się. Nie wiem, czy taki zakaz został wydany po stronie niemieckiej
— dodał.
Wicestarosta gryfiński Ewa Dudar powiedziała z kolei, że strona niemiecka prowadzi działania.
Strona niemiecka prowadzi odłowienia. Jestem w stałym kontakcie z wicestarostą powiatu sąsiedniego. Być może nie ma zapór, ale ryby są odławiane
— powiedziała.
Pomoc dla samorządów i mieszkańców
Premier zauważył, że służby, oprócz usunięcia katastrofy ekologicznej, koncentrują się jednocześnie na przywróceniu pierwotnego stanu rzeki. Zapewnił też mieszkańców i samorządowców lokalnych o pomocy ze strony rządu.
Możecie państwo na pewno na nas liczyć. Nie tylko pomoc legislacyjna, ale także bardzo zależy mi na tym, żeby przywrócić pierwotny, piękny blask Odry. Ale także pomoc finansowa
— powiedział Morawiecki.
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół biegu rzeki. Śnięte ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Wędkarze wyłowili ich co najmniej kilka ton. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu bada sprawę śniętych ryb w Odrze od chwili otrzymania pierwszego zgłoszenia pod koniec lipca. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim.
olnk/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS