A A+ A++

fot. volleyballworld.com

W Hamburgu odbywa się turniej z cyklu Beach Pro Tour, w którym bierze udział duet Bryl/Łosiak. W piątek Polacy pokonali 2:1 ekipę z Brazylii – Andre/George. 

Michał Bryl i Bartosz Łosiak stanęli przed trudnym zadaniem. Para z Brazylii Andre/George zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko, a do rozstrzygnięcia wyniku meczu potrzebny był tie-break.


Pierwszego seta świetnie rozpoczęli biało-czerwoni, którzy wyszli na prowadzenie 6:2. Rywale próbowali odrabiać straty, zmniejszyli je nawet do dwóch oczek (9:11). Bryl i Łosiak kontrolowali jednak przebieg gry, utrzymywali dwa, trzy punkty przewagi. Od stanu 19:17 nie pozwolili już rywalom zdobyć nawet jednego punktu i wygrali pewnie do 17.

Drugi set był zdecydowanie bardziej wyrównany. Od pierwszej do ostatniej piłki obie ekipy walczyły zacięcie, w efekcie żadna z nich nie potrafiła wypracować bezpiecznego prowadzenia. Przy stanie 19:19 to Brazylijczycy zachowali więcej zimnej krwi, zdobyli dwa punkty z rzędu i przedłużyli losy meczu.

O wyniku meczu musiał zadecydować tie-break. Nic dziwnego, że w początkowe fazie obie drużyny walczyły, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jako pierwszym udało się to Polakom, którzy wyszli na prowadzenie 5:3. Bryl i Łosiak złapali wiatr w żagle, powiększając przewagę do stanu 8:4. Był to ważny moment seta, biało-czerwoni od tego momentu kontrolowali grę i w konsekwencji wygrali 15:11, a cały mecz 2:1.

Andre/George BRA – Bryl/Łosiak POL 1:2
(17:21, 21:19, 11:15)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWystawa poświęcona Rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu w Płocku
Następny artykułKrystyna Janda odebrała przerażający telefon. Aktorka ma już tego dość