Krótka informacja o udostępnieniu uchodźcom siedmiu wyremontowanych mieszkań spowodowała setki komentarzy pod artykułami i w mediach społecznościowych. Bo czy to nie dzieje się kosztem Polaków, np. matek z dziećmi? Cóż, nasi ukraińscy goście, których tak chętnie wspomagaliśmy, kiedy przyjechali do nas, chroniąc się przed wojną, wciąż w swoim kraju nie byliby bezpieczni. A jak to jest tak naprawdę z mieszkaniami dla nich?
Przypomnijmy: w czwartek 4 sierpnia władze Płocka i Fundacja Leroy Merlin podpisały umowę, która zakładała wyremontowanie i udostępnienie siedmiu mieszkań (przy ul. Mickiewicza, Sienkiewicza, Pszczelej, Bartniczej, Słodowej, Skłodowskiej i Krótkiej) uchodźcom z Ukrainy. Zaznaczmy – wszelkie koszty (czyli ponad 240 tys. zł) poniesie Fundacja. To ona zapłaci transport, pokryje koszty usług montażowych, wniesie darowiznę rzeczową w postaci materiałów budowlanych i wykończeniowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS