A A+ A++
Młodzi mają wysokie oczekiwania płacowe. Chcą zarabiać prawie 5000 zł "na rękę"
Młodzi mają wysokie oczekiwania płacowe. Chcą zarabiać prawie 5000 zł "na rękę"
fot. Look Studio / / Shutterstock

Od wielu lat trwa dyskusja o roszczeniowym podejściu do życia osób młodych,
szczególnie z pokolenia Z. Osoby te, urodzone w latach 1995-2010, właśnie
wchodzą na rynek, podejmują studia lub je kończą. Czego tak naprawdę chcą
od pracy i jakie mają o niej wyobrażenie?

W ogłoszeniach o pracę standardem
są opisy „oferujemy pracę w młodym i dynamicznym zespole” i jednoczesne wymaganie
2-,3-letniego doświadczenia zawodowego, najlepiej oczywiście na tym samym lub
zbliżonym stanowisku.

Jak wynika z raportu
“JustStart2. Studiując w świecie niepewnego jutra: perspektywy, sprawczość
i wizje przyszłości pokolenia Z” opublikowanego przez Inkubator
Uniwersytetu Warszawskiego, praca jest ważnym aspektem życia dla studentów. 48,6
proc. z nich pracuje, a co szósta osoba pracuje w więcej niż jednym miejscu.

To ważne, ponieważ nierzadko
praca w czasie studiów skutkuje wyższym wynagrodzeniem po uzyskaniu dyplomu. Za
młodymi na rynku pracy stoi fakt wychowania się wśród technologii. Komputer,
smartfon, internet są nieodłączną częścią ich rzeczywistości. Umiejętności
cyfrowe są ważne, ponieważ osobom
biegłym w nowych technologiach będzie łatwiej o podwyżki i awanse.

Co dla młodych jest
ważne w pracy?

W najnowszej edycji raportu „Młodzi Polacy na rynku
pracy”, przygotowanym wspólnie przez PwC Polska, Well.hr i Absolvent Consulting,
autorzy zwracają uwagę na fakt, że dzisiaj dla młodych ludzi wchodzących na
rynek pracy priorytetem stały się wysokie zarobki (56,8 proc.), podczas gdy w
2021 r. największy odsetek badanych (49,8 proc.) cenił możliwość zdobycia
doświadczenia zawodowego, zaś rok wcześniej najważniejsza była przyjazna
atmosfera w pracy (50 proc.).

Z drugiej strony są raporty,
według których wcale nie zarobki są najważniejsze w pracy. Z badania Inkubatora
UW “JustStart2” wynika, że
młodzi ludzie nie chcą kosztem pieniędzy tracić równowagi między pracą a życiem
prywatnym. Pomimo faktu, że podczas poszukiwania zatrudnienia wysokość zarobków jest
bardzo ważna.

Słynne „owocowe czwartki” nie
przekonają już studenta czy absolwenta do podjęcia pracy w danej firmie.

Komentując badanie w rozmowie z PAP, zastępczyni kierownika
Inkubatora UW Barbara Holli zwróciła uwagę na to, że studenci pokolenia Z będą
pracownikami w firmie tak długo, jak będą mogli się w niej rozwijać, a
pieniądze nie są już najważniejszym czynnikiem pozostania w niej.

Najciekawszy wniosek, który zaskoczył autorów badań, to
fakt, że studenci pokolenia Z nie chcą być liderami.

“To nie jest pokolenie liderów. To jest pokolenie
martwych autorytetów. To jest pokolenie, gdzie każdy autorytet można obalić”
– powiedziała Holli. Dodała, że pokolenie to nie ma też chęci liderowania.

Zarobki to nie wszystko,
ale tanio „skóry” nie sprzedadzą

Według raportu PwC „Młodzi Polacy na rynku pracy” mediana
oczekiwań kształtowała się w 2022 roku na poziomie 4863 zł netto i porównaniu z
rokiem 2021 wzrosła o 350 zł. Badanie przeprowadzono na próbie 2023 osób w
wieku do 27. lat, ponad połowa z nich jeszcze studiowała, a co trzeci
badany pochodził z Warszawy.

Oczekiwania to jedno, a
rzeczywistość to drugie. Jak wynika z danych publikowanych przez Ekonomiczne
Losy Absolwentów, osoby, które otrzymały dyplom za studia magisterskie w 2020 r.,
osiągały średnie zarobki na poziomie 4432 zł brutto. Co stanowiło
wówczas 82 proc. średnich zarobków.

Przypomnijmy, że przeciętne
wynagrodzenie brutto w dużych firmach niefinansowych wyniosło w czerwcu 2022
roku 6554,87 zł brutto, co daje ok. 4800 zł netto, zaś minimalne wynagrodzenie w 2022 roku to
3010 zł brutto, co daje ok. 2360 zł “na rękę”.

Zaś z Ogólnopolskiego Badania
Wynagrodzeń wynika, że mediana
miesięcznych wynagrodzeń brutto w 2021 r. dla osób w wieku 18-25 lat to 4400
zł, a dla osób w wieku 26-30 lat – 5500 zł brutto. Z kolei ostatnie dane
Głównego Urzędu Statystycznego z października 2020 r. mówiły o tym, że osoby w
wieku do 24 lat zarabiały średnio 3982,74 zł brutto, a w wieku 25-34 – 5354,21
zł brutto.

Pierwsza praca po studiach i to
od razu z wynagrodzeniem na poziomie średniej krajowej brzmi wręcz nierealnie,
ale pamiętajmy, że 1/3 badanych pochodziła z Warszawy, gdzie z uwagi na wyższe (niż
w innych miastach kraju) koszty życia wpływają na wyższe oczekiwania płacowe.

Statystyki publikowane przez GUS odnośnie
do średniego wynagrodzenia obejmują więc niespełna 40 proc. pracujących. Dodatkowo
z innych badań wiemy też, że ok. 2/3 zatrudnionych otrzymuje pensje niższe od
tzw. średniej krajowej.

Nieco lepiej opisujący realia
polskiego rynku pracy raport o medianie wynagrodzeń GUS publikuje tylko raz na
2 lata. Najnowsze
dane zostały upublicznione pod koniec listopada i dotyczyły stanu na
październik 2020 roku. Z tego opracowania wynika, że połowa zatrudnionych
pracowników otrzymywała do 4702,66 zł brutto, czyli około 3403 zł netto (tzn.
na rękę).

Młodzi na rynku pracy
– oczekiwania vs. rzeczywistość

Młodzi chcą spokojnej pracy – z badań PwC wynika, że 45
proc. młodych Polaków miałoby problem z akceptacją w pracy wysokiego poziomu
stresu. Stres i wynagrodzenie nieadekwatne do oczekiwań to zresztą dwa główne
problemy młodych w pracy. Większe niż brak możliwości rozwoju, z którym trudno
byłoby się pogodzić 41 proc. badanych.

Z drugiej zaś strony 46
proc. badanych przez Deloitte przedstawicieli pokolenia Z odczuwa wypalenie
zawodowe.

Z badań PwC wynika, że w tym roku po raz pierwszy od 3
lat młodzi ludzie optymistycznie patrzą w przyszłość – 64,2 proc. z nich uważa,
że w porównaniu z rokiem ubiegłym ich szanse na rynku pracy się poprawiły. Na
takie postrzeganie sytuacji rynkowej ma prawdopodobnie wpływ ożywienie
ekonomiczne po czasie pandemii COVID-19 oraz duża liczba ofert adresowanych do
studentów i absolwentów.

17 proc. młodych ocenia, że ich szanse na rynku pracy pogorszyły
się, natomiast 18,7 proc. – że są takie same jak przed rokiem. Dla porównania,
w 2021 roku prawie połowa badanych (48,7 proc.) oceniła, że w związku z
pandemią ich możliwości na rynku pracy zmieniły się na gorsze. Pozytywnie swoje
szanse na rynku pracy oceniają zwłaszcza respondenci, którzy już podjęli pracę,
podkreślono. Ponadto młodzi Polacy niekoniecznie odczuwają wpływ rosyjskiej
inwazji Ukrainę na rynek pracy.

Pokolenie bardziej
wymagające od ich rodziców

“Konsekwencje rosnących kosztów życia coraz mocniej
dotykają przedstawicieli najmłodszych pokoleń. Nie jest to jednak nowe
zjawisko, ale trend utrzymujący się od dłuższego czasu. […] Młode pokolenia
coraz głośniej mówią też o kwestii zdrowia psychicznego i wypaleniu zawodowym.
Wszystkie te czynniki w coraz większym stopniu mają wpływ na ich decyzje
zawodowe. […] Liderzy, którzy chcą zatrzymać wykwalifikowanych pracowników,
powinni już dziś zmienić swój sposób myślenia o nich i o nowym modelu
pracy” – mówi John Guziak, partner, lider zespołu ds. kapitału ludzkiego z
Deloitte

– Absolwenci wskazują na potrzebę elastycznego podejścia do pracy i tego, żeby wykonywane
przez nich obowiązki miały sens – zaznacza Katarzyna Komorowska, partnerka PwC
Polska z zespołu People & Organization. – To cenna wskazówka dla
pracodawców, która pozwoli im rozważyć czy stosowany przez nich model
zatrudnienia wymaga dostosowania do współczesnych trendów poszukiwanych przez
pracowników.

Coraz większym wyzwaniem może być fakt, że młodzi nie
chcą pracować już tylko dla pieniędzy. Chcą zmieniać świat i
pracować na rzecz lepszej przyszłości. I co (być może) jeszcze ważniejsze – praca
musi być większą lub mniejszą, ale jednak pasją.

Młodzi nie chcą akceptować wielu negatywnych zjawisk
występujących niekiedy w firmach. Ich przykłady zostały przedstawione na
poniższej grafice.

JM

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa początku tygodnia miał się rozpocząć remont wodociągu na Karolewskiej. Na razie tylko zgromadzono rury na poboczu
Następny artykułWoda w stawie w parku Lotników Polskich bez filtracji