Opłaty za parkowanie także w weekendy i wyższe niż na obrzeżach centrum – inne miasta już dawno wprowadziły u siebie śródmiejskie strefy parkowania. Warszawa czeka na wyniki analiz dla okolic w sąsiedztwie Starego Miasta i Traktu Królewskiego.
Znalezienie wolnego miejsca parkingowego wokół Starego Miasta czy na tyłach Nowego Światu graniczy z cudem. Także w weekendy, gdy wielu kierowców podjeżdża tu na spacer. Najpierw jednak samochody tkwią w korkach na Senatorskiej, Podwalu, Kilińskiego, Długiej czy na Tamce, Kopernika, Foksal i Gałczyńskiego. Chętnych na postój (z obrzeży Warszawy lub turystów) jest tak wielu, że bezradnie krążą po ulicach lub czekają, aż jakiś samochód zwolni im miejsce.
Garaże podziemne dopiero są w planach (na pl. Powstańców Warszawy czy Teatralnym). Z drugiej strony mało kto decyduje się na korzystanie z istniejącego pod pl. Krasińskich (na 407 aut, 5 zł za każdą rozpoczętą godzinę) czy na powierzchni (Podzamcze, Mariensztat, Trakt Królewski). To strzeżone parkingi śródmiejskiego Zarządu Terenów Publicznych przy ul. Boleść, Bugaj, Bednarskiej i ul. Karasia koło pomnika Kopernika. Również 5 zł za godzinę, 6 zł – za drugą, 3 zł – za trzecią i 4 zł – za każdą następną.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS