A A+ A++

25-letni motocyklista, będąc pod wpływem narkotyków, nie zatrzymał się do kontroli drogowej i podjął ucieczkę ulicami Krakowa, którą zakończył na metalowym ogrodzeniu. Kierujący miał bezterminowy zakaz prowadzenia pojazdów.

7 sierpnia, ok. godz. 21:30 na skrzyżowaniu ulicy Starowiślnej i Dietla policjant wydziału ruchu drogowego pełniący służbę na motocyklu zauważył innego motocyklistę, jadącego bez włączonych świateł. Policjant po włączeniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydał kierującemu polecenie do zatrzymania, które to kierujący zignorował, oddalając się w kierunku ul. Dietla.

Podczas ucieczki, kierujący motocyklem Kawasaki popełnił szereg wykroczeń, m.in. nie ustąpił pierwszeństwa pieszym znajdującym się na oznakowanym przejściu dla pieszych, nie zastosował się do znaku B-2 (zakaz wjazdu) oraz B-21 (zakaz skrętu w lewo).

Na skrzyżowaniu ul. Łazarza z ul. Kołłątaja nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i utracił panowanie nad kierowanym pojazdem, doprowadzając do uderzenia w ogrodzenie. W wyniku zdarzenia motocyklista doznał obrażeń ciała. Na miejsce wezwano niezwłocznie pomoc medyczną. Policjanci sprawdzili kierującego oraz pojazd w policyjnej bazie i okazało się, że mężczyzna posiada bezterminowy zakaz prowadzenia pojazdów. Badanie na zawartość środków odurzających dało wynik pozytywny.

W trakcie czynności policjanci zauważyli, jak motocyklista wyrzuca susz roślinny koloru zielonego oraz białą substancję, które to policjanci zabezpieczyli. Obie substancje będą badane laboratoryjnie pod kątem zawartości substancji niedozwolonych. Mężczyzna usłyszy zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, kierowania pod wpływem narkotyków oraz podczas obowiązywania zakazu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Wołominie już wiemy „Jak dobrze mieć sąsiadów”!
Następny artykułWrocław: Okno Życia regularnie demolowane. Siostry zakonne proszą o pomoc