A A+ A++
Fot. Pixabay

Do szokującego zdarzenia doszło w niedzielne przedpołudnie w Płocku. Starsza kobieta prowadziła na smyczy jednego psa, drugiego natomiast ciągnęła za sobą – psiak nie przebierał łapkami. Po przyjeździe policji i straży miejskiej okazało się, że zwierzę nie żyje.

O zdarzeniu poinformował nas czytelnik w niedzielę, 7 sierpnia.

– Na ul. Przemysłowej starsza kobieta, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, szła z dwoma pieskami, z czego jeden był ciągnięty na smyczy i nie przebierał łapkami do tego momentu, aż skonał. O zdarzeniu szybko zostały poinformowane służby, tzn. straż miejska i policja. Kobieta została zatrzymana i ujęta na przystanku Kostrogaj – przekazał nam świadek zdarzenia.

Informację potwierdza Komenda Miejska Policji w Płocku.

– Zgłoszenie przyjęliśmy wczoraj, 7 sierpnia około godz. 10.20 – mówi nam asp. Krystyna Kowalska. – Interwencja dotyczyła kobiety, która prowadzi na smyczy dwa psy, z których jeden jest martwy. Z uwagi na utrudniony kontakt słowno-logiczny z 67-latką, została ona przewieziona do szpitala przez załogę karetki pogotowia – wyjaśnia.

Kobieta przebywa obecnie w szpitalu, jej stan zdrowia nie pozwala obecnie na przeprowadzenie dalszych czynności z jej udziałem. Psy zostały zabezpieczone – jeden z nich został przewieziony do schroniska, a ciało martwego zwierzęcia przewieziono do chłodni. Trwają czynności w tej sprawie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł15 mandatów na 12,6 tys. zł – tyle zapłaci pijany kierowca, który uciekał policji
Następny artykułEgzaminy na prawo jazdy nie będą się odbywać? Egzaminatorzy WORD wznawiają protest