A A+ A++

Jak twierdzi Bjoern Schittenhelm, właściciel Alamannen Apotheke w Holzgerlingen (Badenia-Wirtembergia), ostatnio pod ladę trafił nawet tak podstawowy lek, jak syrop przeciwgorączkowy dla dzieci, zawierający ibuprofen lub paracetamol. – Na półce od kilku tygodni jest puste miejsce – powiedział aptekarz.

Podobnie wygląda sytuacja w oddalonym o kilkaset kilometrów Poczdamie (Brandenburgia). – Obecnie nasza standardowa odpowiedź to “Przepraszamy, nie mamy tego. Poszukamy alternatywy”. Pracownicy spędzają co najmniej godzinę dziennie, dzwoniąc do hurtowni i zdobywając alternatywne preparaty. Jest jak w czasach NRD – mówi Inken Jung z poczdamskiej apteki.

Federalny Instytut Leków i Wyrobów Medycznych potwierdza, że obecnie wąskie gardło w dostawa … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkopolska: Policjanci szukają tego mężczyzny. Czy ktoś go zna?
Następny artykułWypadek busa z dziećmi w Pusznie Skokowskim