Wczoraj, 5 sierpnia (19:21)
W Polsce nie ma prawa, które nakazuje by suplementy diety podlegały rygorystycznym testom sprawdzającym skład produktu. Dlatego też często nie wiemy, co kupujemy. Kierujemy się zaufaniem do reklamy lub estetycznym opakowaniem.
Na szczęście dietetycy i farmaceuci dzielą się swoją wiedzą w sieci i doradzają, co warto kupić, a czego lepiej unikać.
Sandra Kubicka (27 l.) jest osobą niezwykle aktywną w mediach społecznościowych. W dużej mierze, to dzięki social mediom udało jej się zaistnieć w świecie show-biznesu.
Kubicka zaczęła swoją karierę od modelingu. Urodzona w 1995 roku w Łodzi modelka szybko przeniosła się wraz z rodziną do słonecznego Miami.
Brała udział w sesjach dla wielu magazynów, w tym amerykańskiej edycji “Playboya”, a “Maxim” umieścił ją na liście 100 najbardziej seksownych kobiet w Ameryce.
Polska modelka znalazła się w tym zestawieniu obok takich nazwisk jak Adriana Lima i Alessandra Ambrosio.
Celebrytka promuje ostatnio ekologiczne produkty swojej firmy Sandra’s, zajmującej się sprzedażą kremów, suplementów i zdrowej żywności.
Najnowszy suplement diety – “Feminine Health” reklamowany przez Kubicką jako “formuła stworzona z myślą o kobietach aktywnych seksualnie, planujących ciążę lub karmiących piersią” postanowiła przeanalizować znana blogerka.
Katarzyna Daniłko, bo o niej mowa, jest – jak sama siebie określa – “trochę dietetyczką, trochę prawniczką”. Na swoim instagramowym profilu prezentuje ciekawe, choć często kontrowersyjne treści.
Tym razem “prześwietliła” suplement diety promowany przez Sandrę Kubicką. Czego dowiadujemy się z tej analizy?
“Pani od jakości” na wstępie przestrzega przez bezgranicznym zaufaniem do celebrytów i produktów, które reklamują.
Gwiazdy często nie mają pojęcia co prezentują, a nawet jeśliby miały – nie są specjalistami do spraw żywienia.
Dalej jest jeszcze ciekawiej:
Daniłko zaznacza też, że Sandra Kubicka nie jest właścicielką firmy – jej udział jest w zasadzie symboliczny i zapewne ogranicza się jedynie do bycia “ambasadorką marki”.
Farmaceuta, który na potrzeby posta blogerki przeanalizował skład suplementu nie pozostawił na nim suchej nitki.
Okazuje się bowiem, że produkt o tym samym składzie, który na stronie firmy Sandy’s jest dostępny za 149 zł, w aptece można kupić… pięć razy taniej.
Wy też sprawdzacie skład produktu przed zakupem?
Zobacz też:
Mikrobikini to trend wśród gwiazd. Sprawdź, na czym dokładnie polega
Sandra Kubicka kiedyś ważyła 80 kg. Przeszła ogromną metamorfozę
Sandra Kubicka i Baron wybierają kreacje ślubne. Będzie ślub?
Baron pyta fanów o zakończone romanse, a Kubicka odpowiada!
Sandra Kubicka i Baron zażegnali kryzys? Muzyk podarował jej… rower!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS