Zakończył się remont mostu na rzece Żółkiewka w Widniówce. Jeszcze kilka tygodni temu mieszkańcy narzekali, że zostali niemal odcięci od świata, bo prace ruszyły, dostawca nie dostarczył gminie na czas materiałów, a urzędnicy wytyczyli objazdy, po których ciężko było przejechać samochodem.
Remont mostu na rzece Żółkiewka w Widniówce rozpoczął się na początku lipca br. Do prac zaangażowano jednostkę wojskową z Niska. Gmina Gorzków wzięła na siebie ciężar utrzymania żołnierzy, czyli zakwaterowania i wyżywienia oraz koszty paliwa. Problem powstał, gdy rozebrano stary most, a firma, która miała dostarczyć materiał, poinformowała gminę, że będzie poślizg z dostawą.
Choć urzędnicy dla mieszkańców wytyczyli objazdy, ci narzekali jednak, że polną drogą przez Wiśniów nie da się przejechać samochodem i są niejako odcięci od świata. Wicewójt Piotr Cichosz zapewniał, że o remoncie mostu wszyscy wiedzieli, bo ze strony urzędu był komunikat, że w dniach od 4 do 30 lipca będzie on nieczynny. Cichosz przekonywał, że gmina zorganizowała dwie alternatywne drogi przez Wiśniów, utwardzone kruszywem, a częściowo płytami typu jomb.
Po ponad trzech tygodniach remont mostu został ukończony i od piątku 29 lipca mieszkańcy Widniówki mogą już z niego korzystać. Wójt Marek Kasprzak nie ukrywa, że jest zadowolony z efektów pracy żołnierzy z Niska. – Zaangażowanie jednostki wojskowej było strzałem w dziesiątkę. Zaoszczędziliśmy kilkaset tysięcy złotych, bo gdybyśmy ogłosili przetarg, remont pochłonąłby zdecydowanie więcej pieniędzy. Całość, z pobytem żołnierzy, kosztowała nas 170 tys. zł. Mamy piękny most, który z całą pewnością posłuży mieszkańcom na lata – cieszy się wójt gminy Gorzków. (ps)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS