A A+ A++

Gdy blisko dwa lata temu zniknęła z mediów, nikt nie zastanawiał się nad jej zmianą branży. Dziś okazuje się, że Tamara podaje się za “soul coacha, terapeutkę ustawień systemowych i uzdrawiania dźwiękiem”. Bohaterce “Sprawy dla reportera”, która zmaga się z poważnymi powikłaniami po przejściu udaru, zagrała na bębnie, śpiewając “heja ho”. Efekty “kuracji” nie są jednak znane.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł​Ruszają Premier League, Bundesliga i Ligue 1. Niewielu Polaków w głównych rolach
Następny artykułCzytelnicy wysłali Macieja Nowaka do Pacyfiku. “Nawet na stacji benzynowej hot-dog jest lepszej jakości”