Moja babcia Helena, rocznik 1929, marzyła, żebym została Elżbietą Jaworowicz, królową telewizji, która walczy o sprawiedliwość dla Polek i Polaków, ma prime time we wtorkowe lub czwartkowe wieczory (nie pamiętam), piękną gładką cerę, elegancką fryzurę, pewny siebie głos, no i oczywiście idealnie ułożone nogi. Ach, mieć wnuczkę Elżbietę Jaworowicz! To byłoby dla mojej babci coś! Czy dzisiaj też by się nią zachwycała?
– Będziesz tam kiedyś występować? – pytała, gdy wybrałam studia dziennikarskie na UW (a może i wcześniej, bo babci nie brakowało wiary w to, że kiedyś będę potrafiła zawinąć ucho wokół brwi oraz nogi wokół krzesła). Pokazywała palcem na ekran z lekko kpiącym uśmieszkiem, bo jednak z jej perspektywy temat transferu do budynku na Woronicza w Warszawie był bardziej pretekstem do budowania rodzinnych relacji niż realną ofertą. Olimp ze “Sprawy dla reportera” był nieosiągalny.
Upadek “Sprawy dla reportera”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS