Wielkimi krokami zbliża się pierwszy prequel „Gry o tron” i twórcy coraz śmielej promują produkcję prezentując nowe szczegóły dotyczące historii. Zdaniem najnowszych informacji „Ród smoka” opowiada o postrzeganiu kobiet przez patriarchat.
HBO na każdym kroku zachęca widzów do „Rodu smoka” i stacja chętnie prezentuje serial zmierzający do między innymi HBO Max. Wczoraj mogliśmy sprawdzić zapowiedź sierpniowych nowości i na materiale nie mogło zabraknąć historii z uniwersum „Gry o tron”.
Na witrynie redakcji Empire został poruszony temat kobiecych postaci w produkcjach HBO i tak jak w „Grze o tron” nie brakowało ważnych bohaterek, tak identyczną sytuację zobaczymy w przypadku „Rodu smoka”.
Najnowsza opowieść w pewien sposób skupia się na dwóch kobietach – Rhaenyra (jedyne dziecko króla Viserysa Targaryena i kontrowersyjna następczyni tronu) oraz Alicent Hightower (przyjaciółka Rhaenyry z dzieciństwa i córka Namiestnika Króla) zostały umieszczone w samym centrum wydarzeń.
Miguel Sapochnik, reżyser „Gry o tron” i showrunner oraz producent wykonawczy „Rodu smoka”, w rozmowie z dziennikarzem wspomniał, że tak naprawdę to jego żona Alexis Raben wpadła na pomysł, by skupić się na postaciach kobiet, co znacząco wpłynęło na rozwój serialu.
„Pewnego dnia powiedziała: ‘To byłoby o wiele bardziej interesujące, gdyby chodziło o dwie główne postacie kobiece, a nie męskie. Gdybyś naprawdę skupił się na postrzeganiu kobiet przez patriarchat i na tym, że mężczyźni wolą zniszczyć siebie niż zobaczyć kobietę na tronie’. To nie była perspektywa, o której wcześniej opowiadałem. Myślę, że to sprawiło, że ten serial stał się też bardziej współczesny” – powiedział Miguel Sapochnik
W samej opowieści poznamy dwie kobiety, które choć początkowo będą dobrym przyjaciółkami to wydarzenia mają je poróżnić – właśnie na tym zbudowano główny wątek nowego serialu HBO.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS