– Ewakuacja odbywa się w poniedziałki. Zawsze jednym szlakiem. Przyjeżdżają do Charkowa, ale nie możesz pisać, gdzie dokładnie się spotykamy, bo za tydzień będzie to inne miejsce, niemniej jednak to ostatnie jeszcze może się przydać – mówi mi jedna z osób uczestniczących w wywozie Ukraińców z terenów okupowanych przez Rosjan.
– Zawsze jedziemy pod ostrzałem, chyba tylko raz obyło się bez, dlatego niewiele opowiadamy, to wyłącznie względy bezpieczeństwa
– dodaje.
W miniony poniedziałek wyjechało tak znowu kilkaset osób.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS