“Fame MMA to największe wydarzenie sportowo-rozrywkowe w Polsce” – napisano w oficjalnym poście zapowiadającym galę Fame MMA 15. Organizatorzy weszli na kolejny poziom. Kibice będą mogli obejrzeć walkę dwóch na dwóch, starcie bez limitu czasowego czy jak w przypadku Arkadiusza Tańculi oraz Jacka Murańskiego pojedynki tych samych zawodników, które nastąpią po sobie. Obaj praktycznie nie będą mieli przerwy na odpoczynek.
Fame MMA. Jacek Murański chce walczyć z trzema zawodnikami na jednej gali
O co dokładnie chodzi? Tańcula już od dłuższego czasu ma konflikt z rodziną Murańskich. Obie strony wyjaśniały już to sobie w klatkach Fame MMA. W listopadzie ubiegłego roku Tańcula zbił Jacka Murańskiego w klatce rzymskiej, choć oficjalnie walkę zakończono przez dyskwalifikację tego drugiego. Tańcula walczył też w przeszłości z synem Jacka, Mateuszem Murańskim. Z nim również wygrał, jednak wtedy o końcowym wyniku zadecydowali sędziowie.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Organizatorzy uznali więc, że na gali Fame MMA 15 dojdzie do walki z udziałem wszystkich trzech zawodników. Arkadiusz Tańcula najpierw zmierzy się z Mateuszem na zasadach MMA w klasycznym oktagonie, a z jego ojcem, Jackiem Murańskim. Jeśli starszy Murański będzie w stanie walczyć dalej, to po zakończonym z Tańculą pojedynku, zmierzy się z Tomaszem “Szalonym Reporterem” Matysiakiem w klatce rzymskiej. To jednak nie koniec jego “ambitnych” planów.
– To wyjdź na trzeciego po Szalonym Reporterze i Tańculi, zobaczymy czy mam bliżej niż dalej, bo jesteś ode mnie o 27 lat młodszy. Tego szczura? Z dwoma połamanymi rękami [bym pokonał]. Na trzeciego niech wychodzi. Małolacik w krótkich spodenkach… no na zmęczonego wychodzisz? Chłopcze, wychodzisz? – mówił Jacek Murański o Sergiuszu “The Nitrozyniaku” Górskim.
Dlaczego Murański chce z nim walczyć? Przygotował krótkie, kilkusekundowe filmiki z wypowiedziami “Nitrozyniaka”. Zaczął od tego, na którym youtuber mówi o wojnie w Ukrainie. Jeden z widzów zapytał go o jego zdanie na temat rzekomych informacji o wejściu wojsk rosyjskich do Polski. – Oby tak – odpowiedział “Nitrozyniak”, co prowadzący Sylwester Wardęga próbował wybronić mówiąc, że youtuber mógł jedynie ironizować. Nagrań dotyczących innych spraw, niezwiązanych z tym tematem było więcej. Chwilę później Fame MMA zadzwonił do youtubera, ten wytłumaczył sytuację i doszło do słownego konfliktu między obiema stronami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS