Wymiana Arthur – Miralem Pjanić pomiędzy Juventusem a FC Barceloną w sierpniu 2020 roku była bardzo zaskakująca. Brazylijczyk dołączył do klubu ze stolicy Piemontu za 72 miliony euro oraz 10 milionów bonusów, natomiast bośniacki pomocnik kosztował 60 milionów euro. Ponad rok później tą sprawą zainteresowała się włoska prokuratura, która na zlecenie włoskiej federacji (FIGC) badała kilkadziesiąt transferów pod kątem nielegalnego generowania zysków. Po czasie okazało się, że oba zespoły sportowo nie zyskały na tej wymianie.
Media: Barcelona chciałaby się pozbyć Miralema Pjanicia. Bośniak woli zostać w Katalonii
Kataloński dziennik “Sport” informuje, że FC Barcelona chciałaby się pozbyć Miralema Pjanicia, który spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w Besiktasie Stambuł. Bośniacki pomocnik nie może narzekać na zainteresowanie na rynku transferowym, ponieważ Juventus, Napoli i Lazio z chęcią go wypożyczą, a poza tym Pjanić dostał bardzo atrakcyjną propozycję z jednego z klubów z Arabii Saudyjskiej. Na ten moment transfer wydaje się mało realny, ponieważ 32-latek wolałby pozostać w FC Barcelonie.
Miralem Pjanić okazał się jednym z pozytywnych zaskoczeń przedsezonowego tournee FC Barcelony po Stanach Zjednoczonych. Były piłkarz Romy pokazał się z dobrej strony w meczach z Juventusem (2:2) i New York Red Bulls (2:0). Zdaniem “Sportu”, przyszłość Pjanicia ma się rozstrzygnąć w tym tygodniu i niewykluczone, że Bośniak będzie musiał się zgodzić na obniżkę pensji, żeby pozostać w drużynie prowadzonej przez Xaviego Hernandeza.
Kontrakt Miralema Pjanicia z FC Barceloną jest ważny do końca czerwca 2024 roku. Reprezentant Bośni i Hercegowiny zagrał do tej pory 30 meczów w barwach klubu z Katalonii i spędził na boisku mniej niż 50 procent minut (1295/2700).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS