A A+ A++

Lech Poznań przegrał już drugie spotkanie na swoim stadionie – tym razem 1-3 z Wisłą Płock. Na początku sierpnia mistrz Polski zajmuje ostatnie miejsce w Ekstraklasie. – Bardzo boli ta druga porażka, druga z rzędu u siebie. Trzy stracone bramki to zdecydowanie za dużo – mówił po spotkaniu mocno przybity obrońca Lecha Alan Czerwiński. – Naciskaliśmy przy stanie 1-2 i powiem szczerze: musimy strzelić w takiej sytuacji, jaką mieliśmy, na 2-2.

W czwartek Lech zagra w Reykjaviku z Vikingurem w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. – Dzisiaj jesteśmy bardzo źli, ale jedziemy tam po zwycięstwo. Nikt nie spuści głowy, to mogę zapewnić – mówił prawy obrońca „Kolejorza”. … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkopolska: Prowadził samochód mimo zakazu. Grozi mu do 5 lat więzienia
Następny artykułZaskakujące słowa “Lewego”