W poniedziałek 25 lipca administracja Joe Bidena opublikowała projekt reformy służby zdrowia. Autorem nowych przepisów jest Departament Zdrowia i Opieki Społecznej USA. Zdaniem amerykańskich hierarchów kościelnych zmiany w przepisach uderzą w szpitale i personel medyczny, zwłaszcza lekarzy.
Przepisy łamiące sumienia
Kościół wyraził obawy dotyczące zachowania wolności sumienia i wolności religijnej, ale także możliwości świadczenia opieki medycznej. Powodem są lewicowe, ideologiczne zmiany w przepisach. Reforma zakłada bowiem obowiązek pracowników służby zdrowia udziału w procedurach tzw. “zmiany płci”. Dodatkowo ubezpieczyciele mieliby płacić np. za odcinanie zdrowych organów.
W nowych przepisach nie zabrakło wątku aborcji. Lekarze mieliby obowiązek wykonywania aborcji na życzenie, pod groźbą utraty pracy.
“Nie możemy robić tego, czego zabrania nasza wiara”
Amerykańscy biskupi wydali oświadczenie, w którym przypomnieli, że Kościół i placówki katolickie pomagają wszystkim potrzebującym, także osobom, które identyfikują się jako “transpłciowe”, ponieważ nie stanowią oni wyjątku.
Duchowni zwracają uwagę, że żaden lekarz nie powinien takiej osobie odmówić pomocy przy nowotworze, złamaniu kończyny czy innym problemie zdrowotnym. “Ale nie możemy robić tego, czego zabrania nasza wiara. Sprzeciwiamy się szkodliwym procedurom, a nie pacjentom” – przekonują biskupi w oświadczeniu.
W ocenie amerykańskich hierarchów projekt przepisów uderzy w wolność, a w konsekwencji także w możliwość praktykowania medycyny. Biskupi nie wierzą w zapewnienia władz o respektowaniu praw wynikających z wolności religijnej. W oświadczeniu przypomniano, że władze USA walczyły z orzeczeniami sądów dotyczącymi obrony wolności religijnej.
Czytaj też:
Jedna z największych agencji informacyjnych zmienia wytyczne. Chodzi o LGBTCzytaj też:
Zmiana płci możliwa raz do roku. Niemiecki tęczowy amok
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS