A A+ A++

Niedogrzane klasy, mróz na dworze, ale też duże imprezy lub Covid-19 będą uzasadnieniem dla zamknięcia szkół i przedszkoli, a po dwóch dniach – przejścia w tryb online. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od początku września.

– Rząd niewątpliwie szykuje się na kryzys energetyczny. Gminy z pewnością nie będą oszczędzać na ogrzewaniu szkół, chyba że energii po prostu zacznie brakować. Nauka online w takiej sytuacji to rozsądne rozwiązanie, bo odbiorcom indywidualnym ogrzewanie zostanie wyłączone w ostatniej kolejności – uważa Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Będzie kontrola

Przepisy pozwalające na zamykanie szkół z powodu mrozów obowiązują od lat. – Dzieci po zamknięciu placówki musiały jakoś nadrobić zaległości. Obecna zmiana prawa jest reakcją na pojawienie się nauki online – mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Teraz przepisy o zawieszeniu działania placówki zostaną przeniesione do ustawy. Dodana zostanie też możliwość przejścia po dwóch dniach na kształcenie zdalne.

– Minister ułatwił organizowanie nauki w trybie zdalnym podczas zawieszenia zajęć, co było niemożliwe – wyjaśnia Adrianna Całus, Rzecznik Prasowy Ministra Edukacji i Nauki.

O zawieszeniu zajęć i przejściu na naukę online zadecyduje dyrektor. Będzie jednak musiał poinformować organ prowadzący i kuratorium.

– Dobrze, że sposób wprowadzania nauki online został uproszczony. W trakcie Covid-19 trzeba było czekać na opinię sanepidu – mówi Marek Pleśniar. Podkreśla jednak, że decyzja dyrektora będzie podlegać kontroli kuratorium. Samorządy nie będą mogły z zamykania szkół czynić sposobu na ratowanie budżetów.

Część stacjonarnie

– Gminy nie będą zamykać szkół, szukając oszczędności. Przecież wychłodzone budynki trzeba będzie kiedyś ogrzać, co oznacza dodatkowe koszty. Kosztowne będzie też utrzymywanie ciepła tylko w części budynku. Część dzieci, m.in. te z niepełnosprawnościami, i tak będzie mogła przychodzić do szkoły – mówi Marek Wójcik.

Zgodnie bowiem z projektem rozporządzenia w sprawie organizowania i prowadzenia zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, który trafił do konsultacji publicznych, uczniowie po przejściu na tryb zdalny będą mogli się uczyć w bezpośrednim kontakcie z nauczycielem albo online ze szkoły, gdy niepełnosprawność lub trudna sytuacja rodzinna nie pozwala uczestniczyć w zajęciach zdalnie z miejsca zamieszkania. Część pomieszczeń i tak trzeba będzie więc ogrzać.


Autopromocja


Specjalna oferta letnia

Pełen dostęp do treści “Rzeczpospolitej” za 5,90 zł/miesiąc

KUP TERAZ

Obecnie kwestię zamykania placówek reguluje rozporządzenie z 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach. Zgodnie z nim w pomieszczeniach, w których odbywają się zajęcia, musi być przynajmniej 18 stopni ciepła. Gdy jest mniej, dyrektor zawiesza zajęcia, zawiadamiając organ prowadzący. Dyrektor może też, za zgodą samorządu, zamknąć szkołę, gdy temperatura wynosi -15 stopni lub mniej.

Opinia dla „rzeczpospolitej”
Leszek Świętalski, Dyrektor biura Związku Gmin Wiejskich RP

W tych szkołach czy pr … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMagdalena Narożna w białej sukni w ramionach ukochanego. Był ślub?
Następny artykułByliśmy tam, żeby Ukraińców po prostu wysłuchać