Ale nie, to wcale nie był chuligański wybryk, ale konieczność – tylko tak można uratować ten zabytek. Proboszcz z Trzepowa potwierdza, że fumigacja stała się potrzebniejsza niż inne remonty – w przeciwnym razie byłby dach, ale nie byłoby go o co oprzeć…
Samo „zapakowanie” kościoła św. Aleksego w Trzepowie w gazoszczelną folię odbyło się w ciągu jednego dnia (w przypadku dwa, trzy razy większych świątyń potrzebne są dwa dni) – tu obejrzycie więcej zdjęć >>
– To kwestia doświadczenia i praktyki. Sama fumigacja trwa od dwóch do trzech tygodni – tłumaczy Mariusz Zackiewicz, przedstawiciel firmy Drevpol specjalizującej się w walce ze szkodnikami drewna. Do tej pory przeprowadziła taką operację w kilkuset drewnianych i murowanych obiektach w całym kraju, w tym w Domachowie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS