A A+ A++

Środowe posiedzenie sądu było niejawne. Biuro prasowe Sądu Okręgowego w Lublinie poinformowało, że sąd postanowił o umorzeniu postępowania w sprawie Pauliny N., która jest podejrzana o zabójstwo trójki swoich dzieci: 10-miesięcznej dziewczynki, jej dwuletniej siostrzyczki i czteroletniego chłopca, które miała udusić. 

Jak wyjaśnił sąd, w chwili popełnienia czynów “miała całkowicie zniesioną możliwość rozpoznania ich znaczenia oraz pokierowania swoim postępowaniem”. Wobec podejrzanej sąd zastosował środek zabezpieczający w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym. 

Paulina N. trafi do zakładu psychiatrycznego

Z wnioskiem o umorzenie postępowania zwróciła się do sądu Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Jej rzeczniczka Agnieszka Kępka mówiła, że we wniosku prokurator powołał się na opinię biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa, z której wynika, że “w czasie popełnienia czynu podejrzana była niepoczytalna, czyli nie miała zdolności rozpoznania znaczenia swoich czynów”. W przywołanej przez rzeczniczkę opinii, biegli stwierdzili również, że są podstawy do umieszczenia Pauliny N. w ośrodku terapeutycznym w zakładzie psychiatrycznym. 

W przypadku poprawy stanu zdrowia Pauliny N. – wyjaśniła Kępka – będzie istniała możliwość uchylenia decyzji o umorzeniu postępowania. 

Jak doszło do tragedii?

Zwłoki trójki dzieci odnalazła ich babcia, która 30 września ub.r. przyszła do 26-letniej córki w odwiedziny. Policjanci zatrzymali Paulinę N. na miejscu zdarzenia. Podejrzana przyznała się do zabójstwa i została tymczasowo aresztowana w areszcie specjalnym z oddziałem szpitalnym. 

W czerwcu ub.r. Paulina N. wynajęła mały domek przy jednej z bocznych uliczek przy ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie i razem z trójką dzieci sprowadziła się tam z podlubelskiej miejscowości. Przy wsparciu rodziców doprowadziła zaniedbaną nieruchomość do porządku. Kontaktujący się z nią pracownik socjalny i asystent rodziny nie zauważyli niepokojących symptomów w jej zachowaniu, czy relacji do dzieci. 

Decyzją Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z 8 listopada 2018 r. kobieta miała ograniczoną władzę rodzicielską w stosunku do najstarszego syna “z uwagi na dobro dziecka” i była poddawana “stałemu nadzorowi kuratora sądowego”. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonsultacje polsko-hiszpańskie. Premier: Można być na dwóch krańcach Europy i świetnie się rozumieć
Następny artykułUmrzeć ze śmiechu – premiera spektaklu