Na kąpielisku w Karpicku, gdzie pracują Ratownicy Wodni Rzeczpospolitej Wolsztyn, niewiele brakowało do tragedii. Ratownicy pełniący dyżur wyciągnęli z wody kobietę. Gdyby nie ich wiedza i doświadczenie – nie udałoby się jej uratować.
Wszystko wydarzyło się 25 lipca. Ratownicy podczas dyżuru zauważyli w wodzie 69-letnią kobietę, która ewidentnie potrzebowała pomocy. Nie mylili się: gdy wyciągnęli ją z wody, już nie oddychała i nie można było wyczuć u niej tętna.
Natychmiast wyciągnęli ją na brzeg i rozpoczęli reanimację, wezwali także pogotowie ratunkowe. Udało im się przywrócić funkcje życiowe i wtedy podali kobiecie tlen. Gdy przybyła karetka, kobietę przejął zespół ratownictwa medycznego i zawiózł do szpitala w Wolsztynie.
„Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji akcja ratunkowa przebiegła bezpiecznie i sprawnie” – podsumował RWR Wolsztyn na swoim profilu. – „A mogło dojść do tragedii. W Polsce do wczoraj utonęło już ponad 200 osób a sezon w pełni… Dlatego tak ważne jest korzystanie z kąpielisk strzeżonych, gdzie pełnią dyżur wykwalifikowani ratownicy z profesjonalnym sprzętem, dbający o bezpieczeństwo osób wypoczywających nad wodą”.
Ratownicy Wodni Rzeczpospolitej Wolsztyn podkreślają, że w tym przypadku na szczególne uznanie zasłużyła dwójka ratowników: Agata Dudziak i Nikodem Woga. To oni mieli wtedy dyżur na kąpielisku i oni uratowali kobietę.
„Tej dwójce ratowników należą się brawa za wzorowe pełnienie swej służby” – podsumowuje RWR Wolsztyn.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS