Choć od transferu Neymara z Sanotsu do FC Barcelony minęło już dziewięć lat, to sprawa niejasności finansowych wokół operacji nadal nie została do końca wyjaśniona. Co więcej, hiszpański dziennik “El Pais” twierdzi, że 17 października, kilka tygodni przed rozpoczęciem MŚ w Katarze, zaplanowano rozprawę sądową w Barcelonie, dotyczącą właśnie tej sprawy.
Media: Kolejna rozprawa sądowa Neymara została zaplanowana na 17 października
Oprócz piłkarza na ławie oskarżonych mają zasiąść jego rodzice i dwaj byli prezydenci FC Barcelony Sandro Rosell oraz Josep Maria Bartomeu, a także byli dyrektorzy Santosu. Zarzuca się im korupcje, oszustwa finansowe i działanie w zmowie podczas realizowania transferu piłkarza.
Sprawa dotyczy pominięcia w procesie negocjacyjnym firmy DIS, która nabyła w 2009 roku 40 proc. praw do karty piłkarza za ok. dwa miliony euro. Gdy niespełna trzy lata później Santos dokonywał transferu z Barceloną, fakt tez został zupełnie pomięty, a co więcej Barcelona miała zapłacić ok. 40 milionów euro, jeszcze przed oficjalnym wystawieniem gracza na listę transferową, bezpośrednio jego ojcu. – Barcelona i zawodnik złamali zasady FIFA i zmienili wolną konkurencję na rynku transferowym – utrzymuje prokuratura.
Za postawione zarzuty Neymarowi mają grozić dwa lata więzienia i 10 milionów euro grzywny (firma DIS oczekuje natomiast pięciu lat więzienia i zawieszenia możliwości grania w piłkę na ten sam okres). Rodzice piłkarza mogą natomiast trafić do więzienia na dwa lata.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Neymar obecnie przebywa na zgrupowaniu PSG w Japonii. Piłkarz nie ma ostatnio dobrej passy. Oprócz doniesień związanych z potencjalnymi problemami z prawem Brazylijczyk stał się obiektem krytycznych głosów po tym jak… symulował faul na rzut karny w towarzyskim meczu z japońską drużyną Gamba Osaka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS