A A+ A++

– Moczenie nóg, to nie kąpiel – mówią turyści, którzy na bosaka spacerują w tatrzańskim jeziorze.

Turyści nie zwracają uwagi na regulamin Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz piktogramy, które są przy wejściu na szlaki oraz przy tatrzańskich jeziorach. W Morskim Oku setki ludzi moczą nogi mimo zakazów, które ustawione są zaledwie kilka metrów od brzegu.

– Zapłaciłam bilet wstępu, to mogę – mówi turystka, która mocząc nogi oburzona jest pytaniem dlaczego łamie przepisy. Niestety pani, a także wielu innym turystom bilet wstępu do Parku Narodowego pomylił się z biletem do parku wodnego.

Pracownicy Parku, a także Straż TPN stara się przede wszystkim edukować turystów. Ci najbardziej oporni muszą liczyć się z mandatem, który sięga nawet 1000 zł.

ms/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVettel podjął już decyzję?
Następny artykułMecz sparingowy: Stal Kraśnik 0-2 Wisła Sandomierz