A A+ A++

Prowadzący Rozmowę w południe w RMF FM zapytał Piotra Araka o to, czy Polska powinna martwić się zmniejszeniem przez Rosjan przesyłu gazu do Europy Zachodniej przez Nord Stream 1.

Częściowo tak, ponieważ Rosjanie uniemożliwiają napełnienie rezerw gazowych do poziomu przynajmniej 80 procent w zachodniej Europie. To oznacza, że wszelkie kontrakty, które będą realizowane przez Baltic Pipe albo przez polski gazoport, będą wtedy konkurować z kontraktami zawieranymi przez Norwegów z Niemcami, Francuzami czy z innymi krajami, które nie mają zapewnionych rezerw – powiedział ekspert.

Krzysztof Berenda zapytał dyrektora PIE o to, czy da się uniknąć znaczących wzrostów cen.

Jeżeli tak, będzie to decyzja administracyjna Urzędu Regulacji Energetyki – powiedział ekspert. Jak dodał, “nie o to chodzi, że firmy muszą kupować gaz za tę cenę, która jest obecnie na rynku, tylko muszą mieć aktywa, które pozwolą im kupić w kolejnych miesiącach, przy takiej ewentualnej zmienności tej ceny”.

Alternatywą jest to, aby firmy zostały zostać dokapitalizowane, żeby mogły utrzymać wzrost cen na niższym poziomie – mówił Piotr Arak.

Polska gospodarka zwalnia, ale to jeszcze nie recesja

W piątek 29 lipca Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o inflacji w Polsce za lipiec tego roku. Czego można się spodziewać? Piotr Arak w Rozmowie w południe w RMF FM szacował, że inflacja za mijający miesiąc może być na poziomie 15,4-15,5 proc., czyli będzie zbliżona do wartości z czerwca. Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego powiedział, że część banków i analityków uważa, że szczyt inflacji mamy już za sobą. Ja bym takim optymistą nie był. Mój zespół analityczny prognozuje, że to będzie 16,5 proc. i szczyt raczej w sierpniu – mówił ekonomista.

Jakie skutki gospodarcze mogą mieć wakacje kredytowe? To ryzyko dla sektora bankowego. (…) A zawiązku z wakacjami kredytowymi banki mogą podnieść koszty niektórych usług, żeby sobie odbić ewentualne straty. Ale też nie mogą z tym przesadzić, bo z czasem część klientów zaczęłaby rezygnować z tych usług – mówił Arak.

Polska gospodarka na pewno spowalnia – mówił gość Krzysztofa Berendy. Według jego prognoz, wskaźnik wzrostu gospodarczego na koniec roku wyniesie 4,5 procenta. Początek przyszłego roku będzie trudny. Wzrost może być anemiczny, sięgający zaledwie 1,5-2 proc. – powiedział i dodał, że mimo wszystko nie należy mówić o recesji.

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSeksowna bielizna nocna i jej nowa rola
Następny artykułIndyjski obrońca wolności słowa aresztowany