A A+ A++

W niedzielę zakończył się tegoroczny wyścig kolarski Tour de France. Jego zwycięzcą został Duńczyk – Jonas Vingegaard – dla którego był to największy sukces w dotychczasowej karierze. Kiedy większość mediów omawiała triumf 25-latka, portal “Cycling Weekly” zastanawiał się, jak wygadałoby kolarstwo, gdyby wprowadzić do niego wielkie zmiany.

Zobacz wideo
Widzew po ośmiu latach wrócił do ekstraklasy. “Już nigdy nie będzie szedł sam”

Dziennikarzom chodziło o odstawienie dotychczasowych rowerów i zastąpienie je tandemami. Portal zapytał kilku kolarzy o ich zdanie w tej sprawie. Wyjściowym pytaniem w temacie było szukanie szans na zmniejszenie dystansu między Vingegaardem i Tadejem Pogacarem, który w tegorocznym TdF zajął drugie miejsce. Przed rokiem to Słoweniec był pierwszy, a Duńczyk drugi.

Turniej WTA w Warszawie przegrał starcie z pogodą. Mecze Polek przełożone

– Musiałbyś mądrze dobierać pary. Gdyby Vingegaard dogadał się z Pogacarem, a ktoś zezwolił na ich wspólną jazdę, to nie miałoby sensu. Ich przewaga nad resztą stawki byłaby jeszcze większa – powiedział Szwajcar Stefan Kueng.

Jak wyglądałoby TdF na tandemach?

– To science-fiction. Ale uważam, że zdecydowanie lepiej zostać przy tym, co mamy teraz – stwierdził Niemiec John Degenkolb. I dodał: – Kiedy próbowałem takiej jazdy. Był ze mną Marcel Kittel. To było nawet zabawne, ale też przerażające. W tandemie można jechać szybciej niż w pojedynkę, co niesie sporo możliwości, ale też ryzyka.

– Bałbym się zjazdowych finiszów. Taka rywalizacja na tandemach mogłaby być naprawdę niebezpieczna – skomentował zaś Australijczyk Simon Clarke. – Płaskie, nudne etapy kończyłyby się szybko i byłyby pewnie przyjemne, bo we dwóch można jechać naprawdę szybko. Zjazdy byłyby czymś kompletnie innym – dodał.

11.01.2020, Apeldorn, Holandia, polskie siatkarki po przegranym meczu z Turcją w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w TokioMalwina Smarzek nie zagra na mistrzostwach świata. “Całkowicie pożegnała się z reprą?”

Inne minusy dostrzegł też Kueng. – Brukowe odcinki też nie należałyby do najłatwiejszych. A poza tym, kto chciałby przez trzy tygodnie ocierać z czoła pot gościa, który siedzi przed tobą? Nie brzmi to najlepiej – zakończył z uśmiechem Szwajcar.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznań: Na Starym Rynku znów zmiany. Przyjechały wielkie rury z Turcji
Następny artykułPijany kierowca chciał skusić policjantów nietypową propozycją i ogromnymi pieniędzmi